01-08-2013, 18:07
Deca zaczyna podchodzić ostrzej do reklamacji. Kupiłem 03.2012 Quechua Escape Mid (skóra w środku).
Pojawiły się obtarcia na zapiętku, w końcu dziury. Po ostatnim wyjeździe doszły jeszcze dziury na dole zapiętka, tak że nie można dać nawet naklejki. Kiedy pokazałem je w punkcie obsługi od razu odmówiono przyjęcia butów do reklamacji - bo to uszkodzenie mechaniczne i widać, że były niby intensywnie używane - co innego gdyby pękła podeszwa, albo puściły szwy. Co gorsza u znajomego, któremu poleciłem buty zaczął się pojawiać ten sam problem.
Pojawiły się obtarcia na zapiętku, w końcu dziury. Po ostatnim wyjeździe doszły jeszcze dziury na dole zapiętka, tak że nie można dać nawet naklejki. Kiedy pokazałem je w punkcie obsługi od razu odmówiono przyjęcia butów do reklamacji - bo to uszkodzenie mechaniczne i widać, że były niby intensywnie używane - co innego gdyby pękła podeszwa, albo puściły szwy. Co gorsza u znajomego, któremu poleciłem buty zaczął się pojawiać ten sam problem.