11-06-2019, 01:45
Membrana w butach ma z punktu widzenia przemysłu outdoorowego dwie ogromne zalety.
Po pierwsze jest niezwykle mocnym hasłem marketingowym, które ustawiło wiele lat temu cały rynek w ten sposób, że to co z membraną to ''lepsze'', bo ''wodoodporne'', a to co bez membrany to ''słabsze'', bo ''przemoknie'', albo jak mawia się czasem regionalnie ''przemięknie'' ;-))
Przeciętny Kowalski jest o tym absolutnie przekonany, takich butów żądą a przemysł takie z radością dostarcza.
Po drugie membrana może się dosyć szybko przetrzeć. W paluchach, haluksach, zapiętkach potrafi czasem nie wytrzymać jednego turnusu na wczasach w Krynicy. To zależy zdecydowanie od dopasowania buta do kształtu stopy, dopasowania rozmiaru buta itd.
Przeciętny Kowalski o tym nie wie lub nie myśli, więc przemysł zaciera ręce. Nie ma nic lepszego dla biznesu niż produkt, który szybko się zużywa i klient ''musi'' wkrótce wymienić go na nowy.
Żeby nie było, mam półbuty Merrela z membraną, które zrobiły wiele setek kilometrów, mają 6 lat i... nigdy do dzisiaj nie przemokły. Natomiast wkurza mnie, kiedy znajdę fajny model bez membrany i okazuje się, że w Polsce mogę go zobaczyć wyłącznie w... katalogu producenta.
-------------------------------------------
Bartek - najlepsze są rozwiązania najprostsze
Po pierwsze jest niezwykle mocnym hasłem marketingowym, które ustawiło wiele lat temu cały rynek w ten sposób, że to co z membraną to ''lepsze'', bo ''wodoodporne'', a to co bez membrany to ''słabsze'', bo ''przemoknie'', albo jak mawia się czasem regionalnie ''przemięknie'' ;-))
Przeciętny Kowalski jest o tym absolutnie przekonany, takich butów żądą a przemysł takie z radością dostarcza.
Po drugie membrana może się dosyć szybko przetrzeć. W paluchach, haluksach, zapiętkach potrafi czasem nie wytrzymać jednego turnusu na wczasach w Krynicy. To zależy zdecydowanie od dopasowania buta do kształtu stopy, dopasowania rozmiaru buta itd.
Przeciętny Kowalski o tym nie wie lub nie myśli, więc przemysł zaciera ręce. Nie ma nic lepszego dla biznesu niż produkt, który szybko się zużywa i klient ''musi'' wkrótce wymienić go na nowy.
Żeby nie było, mam półbuty Merrela z membraną, które zrobiły wiele setek kilometrów, mają 6 lat i... nigdy do dzisiaj nie przemokły. Natomiast wkurza mnie, kiedy znajdę fajny model bez membrany i okazuje się, że w Polsce mogę go zobaczyć wyłącznie w... katalogu producenta.
-------------------------------------------
Bartek - najlepsze są rozwiązania najprostsze