04-03-2014, 23:40
Byłem. Mierzyłem. Zwyciężyłem? Nie, nie zwyciężyłem ;)
Wszystkie moje buty mają wkładkę długości 28 cm i te Head w rozmiarze 42 na mnie pasują na długość (za piętę wchodzi palec, tak jak być powinno). Samej wkładki nie mierzyłem na długość. Kosztują 159 zł i jest już tylko jedna para rozmiaru 42, taka szara z białawymi wstawkami, czarną klatką pięty. Pianki w podeszwie są oczoyebnie żółto-zielono żarówiaste i amortyzują bardzo dobrze. Może nawet aż za dobrze, nie wiem czy się nie zbiją, ale może nie. Podeszwa to nie Vibram, ale ma bardzo fajne, duże klocki, hamujące podcięcie w pięcie, więc w terenie powinna radzić sobie nawet ze sporym błotem. Klejenie butów na średnim poziomie tzn. wszystko jest sklejone, ale klej wychodzi to tu to tam, trochę. Absolutnie bym nie porównywał twardości do la sportiva nevada, bo te Heady są dużo miększe, bardziej amortyzujące, sama guma podeszwy też miękka. Wszystkie szwy są równo poprowadzone, tylko nie wiem po co jest ich aż tyle (np. przez środek czuba). W środku w butach jest mało pianek, są tylko w okolicach kostki i dobrze trzymają. Tył buta jest z czegoś, co przypomina czarną skórę licową, ale to chyba skóra syntetyczna. Nie byłem w stanie w sklepie stwierdzić, czy dali w tych butach membranę czy nie. Język nie ma zszytego z cholewą boku, więc jakiś tam piasek może się ewentualnie dostawać. Mam szczupłą stopę i mało ważę, więc te buty mają trochę za dużą objętość jak dla mnie. Da się ściągnąć sznurówkami, ale trochę wtedy dziwnie wyglądają. Na osoby z tęższą stopą powinny być OK. I teraz łyżka dziegciu: mam wrażenie, że ten szary nubuko-zamsz, z którego uszyte są buty, jest za cienki. Ma ok. 1 mm i moim zdaniem nie trzyma odpowiednie śródstopia a zamoknięty po pewnym czasie się rozciągnie. Ale to może trochę takie moje wrażenie bo moja wąska stopa miała w tym bucie spore luzy na boki. Pięta i gumowy czub trzymają stopę dobrze. Ostatecznie więc nie kupiłem bo mi nie podpasowały technicznie i kolorystycznie (może jak się ubrudzą to będzie lepiej).
Wszystkie moje buty mają wkładkę długości 28 cm i te Head w rozmiarze 42 na mnie pasują na długość (za piętę wchodzi palec, tak jak być powinno). Samej wkładki nie mierzyłem na długość. Kosztują 159 zł i jest już tylko jedna para rozmiaru 42, taka szara z białawymi wstawkami, czarną klatką pięty. Pianki w podeszwie są oczoyebnie żółto-zielono żarówiaste i amortyzują bardzo dobrze. Może nawet aż za dobrze, nie wiem czy się nie zbiją, ale może nie. Podeszwa to nie Vibram, ale ma bardzo fajne, duże klocki, hamujące podcięcie w pięcie, więc w terenie powinna radzić sobie nawet ze sporym błotem. Klejenie butów na średnim poziomie tzn. wszystko jest sklejone, ale klej wychodzi to tu to tam, trochę. Absolutnie bym nie porównywał twardości do la sportiva nevada, bo te Heady są dużo miększe, bardziej amortyzujące, sama guma podeszwy też miękka. Wszystkie szwy są równo poprowadzone, tylko nie wiem po co jest ich aż tyle (np. przez środek czuba). W środku w butach jest mało pianek, są tylko w okolicach kostki i dobrze trzymają. Tył buta jest z czegoś, co przypomina czarną skórę licową, ale to chyba skóra syntetyczna. Nie byłem w stanie w sklepie stwierdzić, czy dali w tych butach membranę czy nie. Język nie ma zszytego z cholewą boku, więc jakiś tam piasek może się ewentualnie dostawać. Mam szczupłą stopę i mało ważę, więc te buty mają trochę za dużą objętość jak dla mnie. Da się ściągnąć sznurówkami, ale trochę wtedy dziwnie wyglądają. Na osoby z tęższą stopą powinny być OK. I teraz łyżka dziegciu: mam wrażenie, że ten szary nubuko-zamsz, z którego uszyte są buty, jest za cienki. Ma ok. 1 mm i moim zdaniem nie trzyma odpowiednie śródstopia a zamoknięty po pewnym czasie się rozciągnie. Ale to może trochę takie moje wrażenie bo moja wąska stopa miała w tym bucie spore luzy na boki. Pięta i gumowy czub trzymają stopę dobrze. Ostatecznie więc nie kupiłem bo mi nie podpasowały technicznie i kolorystycznie (może jak się ubrudzą to będzie lepiej).