04-10-2012, 12:55
Revo, napisałeś ''Nie oczekujmy od buta za 200 zł [...] czegoś nadzwyczajnego''.
Owszem, za te pieniądze można nie oczekiwać Vibramu czy wypasionej membrany, ale - na litość - podstawowej jakości już tak. Pękające podeszwy, haki czy rozklejające się buty tylko dlatego, że kosztowały 200 a nie 800, to jest naturalne? Tego ma klient oczekiwać? Za to zapłacił? Albo inaczej, ma zapłacić o wiele więcej, żeby but był trwały? Jak ktoś sprzedaje ''buty w góry'' za 200, to mają być buty w góry za 200, a nie badziewne klapki za 200 tylko wyglądające jak ''buty w góry''.
Edyta:
Planowałem kupić sobie na zimę na miasto Quechua Forclaz 500 za 200 PLN. Ale trafiłem na promo (w Decathlonie) Tecnica Starcross III GTX z 400 na 270 PLN. Będę teraz się lansował na miejskim deptaku w Gore i Vibramie. A co! :-)
---
Edytowany: 2012-10-04 14:01:37
-------------------------------------------
Ot co!
Owszem, za te pieniądze można nie oczekiwać Vibramu czy wypasionej membrany, ale - na litość - podstawowej jakości już tak. Pękające podeszwy, haki czy rozklejające się buty tylko dlatego, że kosztowały 200 a nie 800, to jest naturalne? Tego ma klient oczekiwać? Za to zapłacił? Albo inaczej, ma zapłacić o wiele więcej, żeby but był trwały? Jak ktoś sprzedaje ''buty w góry'' za 200, to mają być buty w góry za 200, a nie badziewne klapki za 200 tylko wyglądające jak ''buty w góry''.
Edyta:
Planowałem kupić sobie na zimę na miasto Quechua Forclaz 500 za 200 PLN. Ale trafiłem na promo (w Decathlonie) Tecnica Starcross III GTX z 400 na 270 PLN. Będę teraz się lansował na miejskim deptaku w Gore i Vibramie. A co! :-)
---
Edytowany: 2012-10-04 14:01:37
-------------------------------------------
Ot co!