21-12-2010, 13:01
Ja nie wiem co chcecie od Quechuowych butów :) Jak dla mnie w cenie do 200zł nie ma nic rozsądniejszego (no może poza jakimiś wyjątkowymi okazjami). Niedawno postanowiłem wysłać wysłużone Salomony na emeryturę i potrzebowałem oczywiście nowych.
Wybór padł na Quechua Forclaz 500 ( http://www.decathlon.com.pl/PL/forclaz-5...116480345/# ) i na razie jestem bardzo zadowolony. Buty są wygodne, nigdzie nie obcierają, nie uwierają, dobrze leżą na stopie. Podeszwa na śniegu trzyma się naprawdę nieźle (zwłaszcza w porównaniu do starych, wytartych Salomonów ;) ). Zaimpregnowałem, więc w środku mam sucho (zobaczymy jak długo).
Szczególnie podoba mi się system wiązania - haczyków są aż trzy pary, co sprawia, że ubieranie i zdejmowanie ich jest bajecznie łatwe. Nie wiem, może inni producenci też to stosują, ale moje poprzednie buty miały tylko dwie pary haczyków i to umieszczone dość wysoko, co nie było tak wygodne.
Zobaczymy jak butki będą się spisywać za jakiś czas ;)
Wybór padł na Quechua Forclaz 500 ( http://www.decathlon.com.pl/PL/forclaz-5...116480345/# ) i na razie jestem bardzo zadowolony. Buty są wygodne, nigdzie nie obcierają, nie uwierają, dobrze leżą na stopie. Podeszwa na śniegu trzyma się naprawdę nieźle (zwłaszcza w porównaniu do starych, wytartych Salomonów ;) ). Zaimpregnowałem, więc w środku mam sucho (zobaczymy jak długo).
Szczególnie podoba mi się system wiązania - haczyków są aż trzy pary, co sprawia, że ubieranie i zdejmowanie ich jest bajecznie łatwe. Nie wiem, może inni producenci też to stosują, ale moje poprzednie buty miały tylko dwie pary haczyków i to umieszczone dość wysoko, co nie było tak wygodne.
Zobaczymy jak butki będą się spisywać za jakiś czas ;)