16-09-2022, 15:29
Cześć,
Dawno dawno temu, ok 10 lat temu poszukiwałem tutaj butów na okres wiosennej/jesiennej pluchy w których można też pochodzić po górskich szlakach. Wybór wtedy padł na Hanzele, które niedawno oddały ducha Bardzo miło je wspominam pod kątem oddychalności jak i ciepła i wodoszczelności, ale tragicznie pod kątem wygody (pierwsze naście wyjść obdzierały mnie chyba do kości). Czy możecie zaproponować w kierunku czego się obracać żeby wyrwać godnego następcę?
- budżet do 450zł
- wysoka cholewka
- deszczowe/chłodne dni w mieście /wiosna/jesień/zima
- na trekking (głównie Tatry, w wiosenne miesiące czasem tam śnieg). Rozumiem że na lato mogą być za ciepłe i wtedy dobiorę jakieś niskie
- łatwa impregnacja byłaby plusem ale nie jest to konieczny warunek (skóra w Hanzelach była ok, ale czasem upierdliwa była jej pielęgnacja i jeśli jest opcja wolałbym psiknąć preparatem)
Miałem brać coś z decathlonu, ale z tańszych wydawały mi się za słabe (bardzo miękkie/śliskie podeszwy/brak info o wodoodporności poza czasem marszu), a za 500zł to już coś klasę wyżej można dostać Ew. taki model przymierzałem i wydawał się wygodny: Jack Wolfskin Vojo 3 ale... pewno tylko marka robi cenę? Przynajmniej były podane tam parametry tej membrany, ale może doradzicie coś lepszego
Dawno dawno temu, ok 10 lat temu poszukiwałem tutaj butów na okres wiosennej/jesiennej pluchy w których można też pochodzić po górskich szlakach. Wybór wtedy padł na Hanzele, które niedawno oddały ducha Bardzo miło je wspominam pod kątem oddychalności jak i ciepła i wodoszczelności, ale tragicznie pod kątem wygody (pierwsze naście wyjść obdzierały mnie chyba do kości). Czy możecie zaproponować w kierunku czego się obracać żeby wyrwać godnego następcę?
- budżet do 450zł
- wysoka cholewka
- deszczowe/chłodne dni w mieście /wiosna/jesień/zima
- na trekking (głównie Tatry, w wiosenne miesiące czasem tam śnieg). Rozumiem że na lato mogą być za ciepłe i wtedy dobiorę jakieś niskie
- łatwa impregnacja byłaby plusem ale nie jest to konieczny warunek (skóra w Hanzelach była ok, ale czasem upierdliwa była jej pielęgnacja i jeśli jest opcja wolałbym psiknąć preparatem)
Miałem brać coś z decathlonu, ale z tańszych wydawały mi się za słabe (bardzo miękkie/śliskie podeszwy/brak info o wodoodporności poza czasem marszu), a za 500zł to już coś klasę wyżej można dostać Ew. taki model przymierzałem i wydawał się wygodny: Jack Wolfskin Vojo 3 ale... pewno tylko marka robi cenę? Przynajmniej były podane tam parametry tej membrany, ale może doradzicie coś lepszego