21-10-2004, 12:39
Od siebie dorzucę; zwracaj uwagę na wagę:) Narty o bardziej wyczynowej charakterystyce są z reguły o wiele cięższe. Mocny, w miarę sztywny rdzeń wykonany np z drewna swoje waży. Przychylam się do zdania Piątego. Nigdzie nie jest napisane,że fun to jedyna obowiązująca i przyszłosciowa technika jazdy. W zeszłym sezonie przesiadłem się na Nordiki Beast 74 TT . Narta określana jest jako ''all round freeride'' i posiada promień skrętu 17 m przy długości 163 cm. Wcześniej przez 15 lat jeździłem na zwykłych prostych dechach i dopracowałem się jakiejs tam techniki. Próbowałem wiele razy wymuszać skręt przez wychył ale ze zrozumiałych względów średnio to wychodziło:) Miałem trochę obaw,że będzie mi się ciężko przestawić na narty taliowane. Niepotrzebnie. Narty okazały się fantastycznie wszechstronne. Bez problemu mozna na nich ciąć z dociążeniem obydwu krawędzi w ostrym przechyle, jak również pobawić w bardziej techniczne ''kręcenie'' , które z resztą wymaga teraz zdecydowanie mniejszego wysiłku. Podsumowując. Polecam sprzęt wszechstronny, na różne warunki śniegowe i terenowe, a nie tylko szeroki i gładki plac.
-------------------------------------------
michał
-------------------------------------------
michał