21-10-2004, 12:07
Do Al'a Capone. Podobnie jak Ty mam 178 cm wzrostu, waga trochę wiecej 78kg. W sumie na nartach ślizgam się juz od 6 lat. Tobie bym polecał półcarvingi. Sam testuję Rossignol typu COBRA S. Nartki mają juz trzy lata, lae nadal świetnie funkcjonują. Moi znajomi mają podobne modele tylko adekwatnie z 2002 i 2003. Brak zastrzeżeń. Na tej narcie możesz szusowac zarówno klasycznie jak i carvingiem. Spotkałem sie z opiniami, że w Polsce na carving brak stoków, potwierdzam tą pinię, no moze z wyjątkiem Korbielowa. Pozostałe stoki masz za wąskie, kiepsko przygotowane, bedziesz się musział więcej pomęczyc niż pobawić. Pod Krakowem, niedaleko Bochnii jest świetna hurtownia, modele z zeszłych sezonów oferują znacznie taniej. Mój model kosztował w Krakowie 1500 tam 1100 ( łacznie z zapieciami). Odnosnie zapiec, większosc obecnie produkowanych ma juz zamontowaną płyte, nie dokupuj większej. Łatwiej sie jeżdzi, mniej siły trzeba włożyć, ale to bardziej obciąża kolana. Zapomniałbym, kup narte do 168 cm, wiązania ustaw max na 55 kilo ( 5 DIN ). Do zoabczenia na stoku
-------------------------------------------
Piąty
-------------------------------------------
Piąty