19-05-2020, 18:45
No tak, tak, gdyby chodziło o sporadyczny deszczyk w polskich górach to bym wzięła spódniczkę - mam na półce. Padły moje ultralekkie spodnie As Tucas, a już ich nie produkują. Mam Arcteryxy, Alphę SL, przy intensywnych opadach trochę puszczają (już to było omawiane w tym wątku), ale tak mało, że to przełknę, jednak mają zamki i 340 g ważą - szukam więc czegoś, co by mniej ważyło, zamków nie używam. A zdecydowanie musi to być 3L, bo jak nie 3L to może być cokolwiek najtańszego, wiadomo że będzie ciekło. Nawet w Decathlonie nic nie widzę. Mój tegoroczny baseweight nie jest zadowalajacy :-/
-------------------------------------------
http://www.acrossthewilderness.blogspot.com
-------------------------------------------
http://www.acrossthewilderness.blogspot.com