19-12-2014, 07:40
Trudno mi coś tak na prawdę powiedzieć o tych PreCipach. Mam je kilka lat ale dosłownie kilka razy nosiłem tak na prawdę z przyczyn podanych powyżej.
Co jakości wykonania nie mam zastrzeżeń żadnych. Wszystko starannie poszyte i poklejone. To dość prosty i niski model ale wykonanie jest 1wsza klasa. Co do konstrukcji - nie wiem po kiego grzyba zastosowali zamek kostkowy zamiast lżejszego, trwalszego i elastyczniejszego żyłkowego. Mam wrażenie, że ten zamek to połowa wagi spodni ;) a do tego utrudnia składanie przez pewną sztywność. Poza tym nic więcej. Oddychalność - wg oczekiwań: jakaś jest ale szału ni ma a zamkami sobie i tak nie powentyluje skoro w zlewie ich używam.
Ja zakładam je kiedy jest na tyle zimno, że przemoczenie oznacza wychłodzenie a pod membraną i tak się pocę więc spodnie tak czy inaczej są wilgotne ale jest ciepło. O odporności na przecieranie nie powiem nic bo nic takiego nie zdarzyło mi się. Ale też ja w nich tylko chodzę - nie wycieram siedzenia na rowerze ani kolan przy wspinaniu. Ale spodziewałbym się, że są zbyt lekkie na takie cioranie. Jeśli masz je używać jak ja - jako awaryjne przeciwdeszczówki zakładane przy dużych ulewach/załamaniach pogody na trekkingowe to nie ma się co martwić, że tkanina jest lekka. Jak chcesz w nich całe wycieczki odbywać to poszukaj czegoś mocniejszego i bez zamków albo licz się z niższą wytrzymałością.
-------------------------------------------
m
Co jakości wykonania nie mam zastrzeżeń żadnych. Wszystko starannie poszyte i poklejone. To dość prosty i niski model ale wykonanie jest 1wsza klasa. Co do konstrukcji - nie wiem po kiego grzyba zastosowali zamek kostkowy zamiast lżejszego, trwalszego i elastyczniejszego żyłkowego. Mam wrażenie, że ten zamek to połowa wagi spodni ;) a do tego utrudnia składanie przez pewną sztywność. Poza tym nic więcej. Oddychalność - wg oczekiwań: jakaś jest ale szału ni ma a zamkami sobie i tak nie powentyluje skoro w zlewie ich używam.
Ja zakładam je kiedy jest na tyle zimno, że przemoczenie oznacza wychłodzenie a pod membraną i tak się pocę więc spodnie tak czy inaczej są wilgotne ale jest ciepło. O odporności na przecieranie nie powiem nic bo nic takiego nie zdarzyło mi się. Ale też ja w nich tylko chodzę - nie wycieram siedzenia na rowerze ani kolan przy wspinaniu. Ale spodziewałbym się, że są zbyt lekkie na takie cioranie. Jeśli masz je używać jak ja - jako awaryjne przeciwdeszczówki zakładane przy dużych ulewach/załamaniach pogody na trekkingowe to nie ma się co martwić, że tkanina jest lekka. Jak chcesz w nich całe wycieczki odbywać to poszukaj czegoś mocniejszego i bez zamków albo licz się z niższą wytrzymałością.
-------------------------------------------
m