05-09-2012, 20:51
Minęło trochę czasu,znudziło mi się kupowanie i noszenie do bacówek różnych świeczek,zniczy,a lamp naftowych się boję ( w sensie że tylko kwestią czasu jest jakiś pożar wywołany przez przypadek),postanowiłem zbudować coś własnego i oszczędnego.Założenie było takie: do chatek i bacówek jako oświetlenie główne,z przyjemnym,ciepłym światłem,z energią potrzebną na dwa długie wieczory zimowe (piątek/niedziela) oraz na wakacje na camping do przyczepy lub namiotu.Ponieważ nic nie znalazłem sklepowego zaprojektowałem i zbudowałem taką lampę sam.Lampa ma konstrukcję zaadaptowaną z reflektora do kamery,zachowałem odbłyśnik i rozpraszacz,w miejsce żarówki zapodałem diodę led xp-g o temp. barwowej 2700K oraz CRI 80.CRI jest bardzo ważne,im większe,tym przyjemniejsze dla oka.W środku lampy zapodałem elektronikę - przetwornicę,układ chroniący aku przed nadmiernym wyładowaniem.Lampa ma regulowany strumień potencjometrem (nie miga).Daje 300 lumenów,okazuje się że to jest wystarczająca wartość (nawet troszkę za dużo,chodzi na 3/4 gwizdka),do oświetlenia bacówki 12-15m2 światłem odbitym idealna.Zasilana jest obecnie z dołączanego aku żelowego 12v 1,3Ah,na dwa wieczory potrzebne są 3 szt. Jednak te aku są ciężkie,więc docelowo buduję aku-tank na dwa ogniwa li-ion 18650 z dodatkowym wyjściem USB do ładowania sprzętu elektronicznego.Założenie jest takie - pojedyncze ogniwo ma ok 10 Wh, na week potrzeba ok 60 Wh czyli trzy komplety po dwie sztuki. Taki aku-tank (battery tank) można też wziąć w góry solo, bez lampy, jako zapas do ładowania.
-------------------------------------------
Pozdrav
-------------------------------------------
Pozdrav