10-09-2004, 12:30
Jak na Karkonosze i łatwiejsze szlaki (zakładam, że nie zamierzasz łoić w żlebów Śnieżnych Kotłach ani lodospadów w Łabskim Dole), to raczej nie potrzebujesz. Kijki i dobre buty o twardej podeszwie powinny wystarczyć.
Oczywiście może się zdarzyć takie zrządzenie pogody, że na Śnieżkę warto wejść w rakach, ale jest to bardzo sporadycznie.
Z reguły najbardziej śliskim miejscem w Karkonoszach jest wyjeżdżony placyk przed wejściem do Strzechy Akademickiej...
Co do raczków, to uważam że nie ma co kupować tego typu sprzętu - lepiej nazbierać trochę więcej i kupić porządne ''pełnowymiarowe'' raki.
Oczywiście może się zdarzyć takie zrządzenie pogody, że na Śnieżkę warto wejść w rakach, ale jest to bardzo sporadycznie.
Z reguły najbardziej śliskim miejscem w Karkonoszach jest wyjeżdżony placyk przed wejściem do Strzechy Akademickiej...
Co do raczków, to uważam że nie ma co kupować tego typu sprzętu - lepiej nazbierać trochę więcej i kupić porządne ''pełnowymiarowe'' raki.