@ludz nie wiem ile ważą ,,lekkie raki", nie wiem (nie pamiętam) ile ważą ,,moje" raki które są w szafie.
Nakładki gumowe (pełne) od Rapeksa ważą 160 g para a raczki Rapeks Plus 180 g (Pro 222 g).
Czyli masz minimum ok 340 g.
Raczki łańcuszkowe tzw. ,,lajty" są opisywane na stronach www jako 330-360 g. (nie mam więc nie ważyłem).
Raczki także łańcuszkowe ale ,,typu" CT Ice Trx. bez opakowania ważą 518 g.
Wszystko zależy od terenu w który się wybieramy, pory roku, długości trasy, warunków meteo byłych, obecnych i prognozowanych, etc.
Farfura zakupił w tym roku nakładki Mil-Teca https://armyworld.pl/product-pol-14947-R...-Nowe.html by bezpiecznie wejść z auta na parkingu w Karłowie na Szczeliniec (jeśli sobie dobrze przypominam). Chciałem je zakupić by ,,przetestować" - porównać z Rapeksami made in Tajwan ale nie były już dostępne.
Niby ważą 350 g (czyli sporo) https://www.hanet.com.pl/Raki-Nakladki-Na-Buty-z-Plytka
Gdybym nic nie posiadał... to zakupiłbym za stówaksa ,,lajty". Taki zgniły kompromis
Do sklepu Pani Krysi bym nie wszedł, samochodu bym nie prowadził, po odśnieżonej promenadzie nie szedł... itd.
Do schronu w Chochołowskiej bym doszedł, nawet na Wołowiec zapewne... na Starorobociański i dalej już bym się zastanowił...
Ale obskoczyłbym wszelkie ,,szklane drogi" w Beskidach, Sudetach, Świętokrzyskich, Jurach, Mazurach, etc.
Oczywiście jak ktoś się wybiera przynajmniej w te Beskidy...
Bo jak nie to nakładki są wystarczające.
Co oczywiście nie znaczy, że nie ,,złapiemy zająca" lub/i wywiniemy orła
I jeszcze kwestia ekonomii.
Niektórzy (niektóre ) posiadają Żonę i Dzieci. Jest różnica w zakupie 4 par nakładek za 200 zł (lub mniej) vs 4 par ,,raczków" za ponad 400 zł na jeden, tygodniowy wyjazd we feriie.
Byt kształtuje świadomość.
Nakładki gumowe (pełne) od Rapeksa ważą 160 g para a raczki Rapeks Plus 180 g (Pro 222 g).
Czyli masz minimum ok 340 g.
Raczki łańcuszkowe tzw. ,,lajty" są opisywane na stronach www jako 330-360 g. (nie mam więc nie ważyłem).
Raczki także łańcuszkowe ale ,,typu" CT Ice Trx. bez opakowania ważą 518 g.
Wszystko zależy od terenu w który się wybieramy, pory roku, długości trasy, warunków meteo byłych, obecnych i prognozowanych, etc.
Farfura zakupił w tym roku nakładki Mil-Teca https://armyworld.pl/product-pol-14947-R...-Nowe.html by bezpiecznie wejść z auta na parkingu w Karłowie na Szczeliniec (jeśli sobie dobrze przypominam). Chciałem je zakupić by ,,przetestować" - porównać z Rapeksami made in Tajwan ale nie były już dostępne.
Niby ważą 350 g (czyli sporo) https://www.hanet.com.pl/Raki-Nakladki-Na-Buty-z-Plytka
Gdybym nic nie posiadał... to zakupiłbym za stówaksa ,,lajty". Taki zgniły kompromis
Do sklepu Pani Krysi bym nie wszedł, samochodu bym nie prowadził, po odśnieżonej promenadzie nie szedł... itd.
Do schronu w Chochołowskiej bym doszedł, nawet na Wołowiec zapewne... na Starorobociański i dalej już bym się zastanowił...
Ale obskoczyłbym wszelkie ,,szklane drogi" w Beskidach, Sudetach, Świętokrzyskich, Jurach, Mazurach, etc.
Oczywiście jak ktoś się wybiera przynajmniej w te Beskidy...
Bo jak nie to nakładki są wystarczające.
Co oczywiście nie znaczy, że nie ,,złapiemy zająca" lub/i wywiniemy orła
I jeszcze kwestia ekonomii.
Niektórzy (niektóre ) posiadają Żonę i Dzieci. Jest różnica w zakupie 4 par nakładek za 200 zł (lub mniej) vs 4 par ,,raczków" za ponad 400 zł na jeden, tygodniowy wyjazd we feriie.
Byt kształtuje świadomość.