03-12-2018, 19:48
Rytmar
Proponuję Komańczę. Z niej masz wyjście do Jeziorek Duszatyńskich. Tam i z powrotem to cały dzień. Ale zamiast w Biesy ruszyłbym na zachód w kierunku Przybyszowa Trasa mocno widokowa z kulminacją na tokarni. Wracając (niestety tą samą drogą) możesz zanocować we wspomnianym Przybyszowie - jest tam chata - lub dojść w okolicę Wahalowskiego Wierchu i zejść do bazy studenckiej w Jaworniku. Jest wiata, jest sławojka, jest woda można biwakować. Tu jest opis naszej tury z Pimem z października po tamtych rejonach:
https://dasieda.blogspot.com/2018/10/biv...ut-da.html
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/
Proponuję Komańczę. Z niej masz wyjście do Jeziorek Duszatyńskich. Tam i z powrotem to cały dzień. Ale zamiast w Biesy ruszyłbym na zachód w kierunku Przybyszowa Trasa mocno widokowa z kulminacją na tokarni. Wracając (niestety tą samą drogą) możesz zanocować we wspomnianym Przybyszowie - jest tam chata - lub dojść w okolicę Wahalowskiego Wierchu i zejść do bazy studenckiej w Jaworniku. Jest wiata, jest sławojka, jest woda można biwakować. Tu jest opis naszej tury z Pimem z października po tamtych rejonach:
https://dasieda.blogspot.com/2018/10/biv...ut-da.html
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/