23-06-2017, 22:47
Już nie demonizujmy tych kosztów ;)
Raz, że zdarza się, że nocleg jest czasem darmowy jeśli jemy na miejscu.
Dwa, że ceny podane przez skrzyplocz to ceny z wyższych miasteczek - max $6 za porcję dal bhata wychodzi - w miejscach osiągalnych jeepem bardziej $3 :)
Trzy, że faktycznie, zdarzają się różnorakie wpadki z tym jedzeniem, niezależnie od ceny.
Cztery, że ostatecznie nawet dla polaka te ceny nie są specjalnie wysokie. A widzę sens we wspieraniu lokalsów, o ile nie próbują mnie wydymać bez mydła jak np. w Gruzji.
EDIT: obrazowo, co do kosztów: na miejscu wydałem ok. $700, na 26 dni, z pozwoleniami, noclegami, jedzeniem, pamiątkami i wszystkim innym.
---
Edytowany: 2017-06-23 23:49:39
Raz, że zdarza się, że nocleg jest czasem darmowy jeśli jemy na miejscu.
Dwa, że ceny podane przez skrzyplocz to ceny z wyższych miasteczek - max $6 za porcję dal bhata wychodzi - w miejscach osiągalnych jeepem bardziej $3 :)
Trzy, że faktycznie, zdarzają się różnorakie wpadki z tym jedzeniem, niezależnie od ceny.
Cztery, że ostatecznie nawet dla polaka te ceny nie są specjalnie wysokie. A widzę sens we wspieraniu lokalsów, o ile nie próbują mnie wydymać bez mydła jak np. w Gruzji.
EDIT: obrazowo, co do kosztów: na miejscu wydałem ok. $700, na 26 dni, z pozwoleniami, noclegami, jedzeniem, pamiątkami i wszystkim innym.
---
Edytowany: 2017-06-23 23:49:39