17-12-2007, 09:20
Piszę drugiego posta, żeby było widać. Tamten można chyba wywalić. ;)
Chodzi o coś blisko Krakowa, tak, żeby bilet PKP kosztował w granicach 10zł. :D
Mój plan na razie taki (wstępny i na szybko):
1 dzień, zaczyna się od około 14) Rabka Zdrój --> Luboń Wielki /zielonym
(chciałem pokazać znajomym to schronisko, a i sam z chęcią tam powrócić chciałbym)
2 dzień) Luboń Wielki --> Olszówka --> Schronisko na Starych Wierchach /żółtym
3 dzień) Stare Wierchy --> Maciejowa --> Rabka Zdrój /czerwonym
No i do Kraka, a potem do domu.
Kondycja: powiedzmy średnia, bardziej w kierunku słabej niż mocnej.
Sprzęt: kiepsko z tym. Plecaki będą dla wszystkich, śpiwory też, ale na stuptuty nie ma co liczyć u wszystkich. Nie wiem też co z butami -> jeden znajomy ma treki, może nie przemokną, drugi nie ma -- tylko jakieś tzw. ''zimówki''.
Co Wy na to? ''Ujdzie w tłumie''? ;)
Chodzi o coś blisko Krakowa, tak, żeby bilet PKP kosztował w granicach 10zł. :D
Mój plan na razie taki (wstępny i na szybko):
1 dzień, zaczyna się od około 14) Rabka Zdrój --> Luboń Wielki /zielonym
(chciałem pokazać znajomym to schronisko, a i sam z chęcią tam powrócić chciałbym)
2 dzień) Luboń Wielki --> Olszówka --> Schronisko na Starych Wierchach /żółtym
3 dzień) Stare Wierchy --> Maciejowa --> Rabka Zdrój /czerwonym
No i do Kraka, a potem do domu.
Kondycja: powiedzmy średnia, bardziej w kierunku słabej niż mocnej.
Sprzęt: kiepsko z tym. Plecaki będą dla wszystkich, śpiwory też, ale na stuptuty nie ma co liczyć u wszystkich. Nie wiem też co z butami -> jeden znajomy ma treki, może nie przemokną, drugi nie ma -- tylko jakieś tzw. ''zimówki''.
Co Wy na to? ''Ujdzie w tłumie''? ;)