19-07-2007, 06:35
Mały - ten ''tramwaj'' to taki chłit matetindodi:)) tzn. chwyt marketingowy - to pasażerski stateczek odpływający z gdańska, sopotu lub gdyni, płynie do helu i później wraca. W helu (''w'' a nie ''na'' Hel to miejscowość na półwyspie helskim, na który równiez mówi się ''hel'') obowiazkowo fokarium (prawie jak lachonarium) i rybka.
Szczegóły, ceny, rozkłady na stronie żeglugi gdańskiej: http://www.zegluga.gda.pl/zatoka-sezon.html
Na zachód możesz jechać w ciemno, to nie są najpopularniejsze rejony naszego wybrzeża, więc o ciche plaże trudno nie będzie. A myslałeś o zobaczeniu kamiennych kręgów w węsiorach i odrach? taka ciekawostka historyczna, ale pamiętaj - jaki kraj, taki stonehenge:)
Szczegóły, ceny, rozkłady na stronie żeglugi gdańskiej: http://www.zegluga.gda.pl/zatoka-sezon.html
Na zachód możesz jechać w ciemno, to nie są najpopularniejsze rejony naszego wybrzeża, więc o ciche plaże trudno nie będzie. A myslałeś o zobaczeniu kamiennych kręgów w węsiorach i odrach? taka ciekawostka historyczna, ale pamiętaj - jaki kraj, taki stonehenge:)