06-05-2007, 21:32
W ostatni dłuuugi wekend byłem w skalnym mieście w ardspachu w czechach. Popelnilem tym samym najgorszą rzecz w mej skromnej turystycznej karierze. Zabralem teściów by coś pokazać a zamiast tego pilnowalismy sie nawzajem by sie w dzikich tłumach nie zgubić się. Koszmar! Nielimitowane wejścia do parku tym skutkują. Dziekie tłumy! Brak słów żeby to opisać. Tak jak szybko weszliśmy tak szybko wyszliśmy. Bieg z przeszkodami
Jedynym zdjeciem jakie mozna bylo zrobic swobodnie by nikt sie w kadr nie wcinał to zdjęcie chmur.
Miejsce warto odwiedzić ale w jakiś dzien powszedni, nie w sezonie, nie w weekend, nie w święta polskie i czeskie, po sezonie.
Jedynym zdjeciem jakie mozna bylo zrobic swobodnie by nikt sie w kadr nie wcinał to zdjęcie chmur.
Miejsce warto odwiedzić ale w jakiś dzien powszedni, nie w sezonie, nie w weekend, nie w święta polskie i czeskie, po sezonie.