05-04-2007, 20:01
jest taka trasa, nazywa sie NORWAY IN NUTSHELL i obejmuje wlasnie jazde (bo to pociagiem) od oslo do hardangervidda i dalej do bergen.... ale pociagi tam tanie nie sa... mysle ze mozna ja zrobic tez samemu, jakos o wlasnych silach... ze stopem powiem ci ze jest roznie, jak bylam rok temu (glownie pracowalam, wiec malo sie ruszalam jakos krajoznawczo, teraz chce nadrobic) to jechalam stopem trzy razy. generalnie norwegowie znaja dobrze i niemiecki i angielski, ale sa wyjatki. 1 razem koles mowil plynnie, 2 razem tlumaczylysmy babce slowo jezioro obrazkami, 3 nie znal ani slowa w innym niz norweski. jak masz karteczke z nazwa miejscowosci do ktorej jedziesz to jest latwiej zlapac. dawniej (lata 80te) brali chetniej, teraz jest trudniej bo jest takie przekonanie ze jak ktos jezdzi stopem to cpun albo biedak => lepiej unikac i nie brac... choc nie wszyscy tak mysla i ci wlasniecie wezma. norwegowie sa raczej bogaci wiec zadko sami korzystaja z takiego srodka transportu..