31-03-2007, 21:16
ja byłem w Czarnochorze ale w sierpniu tamtego roku, wiec o śniegu mało ci powiem:D... Hmm mapy chyba najlepiej miec przedwojenne Wig(niektóre nawet zaktualizowane w szlaki). Chociaz chodzenie po szlakach i szukanie ich na mapach moze byc kłopotliwe (słaba dokładność) najlepiej orientować sie po słupkach starej granicy polskiej które biegną po grani (zaznaczone na mapie). Musisz sie przygotować na ciężkie warunki i porywisty wiatr (nieradze ci spać w namiocie pod Howerlą:D )...
Dojazd nie jest drogi. Oczywiscie zależy jak chcesz tanm dojechać. Do Lwowa mozna pociągiem bezpośrednio (drożej) albo taniej (na raty - przesiadka na granicy). Potem do Iwano Frankowska (dawny polski Władysławów) i potem busem już w czarnochore (około 10 hrywien). Niepamietam już cen ale nie są wysokie.
W internecie jest wiele stron na temat Czarnochory. Fajnie sie wyposażyć w mapo-przewodnik Czarnohora (seria z falą) wyd. Bezdroża. naprawde fajnie wydane i aktualne. Ja tego niemiałem wiec korzystałem z map Wig-owskich.
-------------------------------------------
naprawde wypas
Dojazd nie jest drogi. Oczywiscie zależy jak chcesz tanm dojechać. Do Lwowa mozna pociągiem bezpośrednio (drożej) albo taniej (na raty - przesiadka na granicy). Potem do Iwano Frankowska (dawny polski Władysławów) i potem busem już w czarnochore (około 10 hrywien). Niepamietam już cen ale nie są wysokie.
W internecie jest wiele stron na temat Czarnochory. Fajnie sie wyposażyć w mapo-przewodnik Czarnohora (seria z falą) wyd. Bezdroża. naprawde fajnie wydane i aktualne. Ja tego niemiałem wiec korzystałem z map Wig-owskich.
-------------------------------------------
naprawde wypas