07-04-2006, 12:54
Grzechotnik - ja myślałem by na świeta wyrwać się w Bieszczady o ile narzeczona i teściowie nie będą mocno protestować i nie rozpoczną np głodówki. Z drugiej strony czy miałeś kiedys do czynienia z kajakarstwem górskim? Nie wiem czy to wypali ale chce tam się wybrać o ile będzie jeszcze woda.
Doczu - ja się tu na forum chyba jeszcze nie chwaliłem - pochodze z tamtych okolic :-) więc pisz jak bedziesz co potrzebował.
jch
-------------------------------------------
jch
Doczu - ja się tu na forum chyba jeszcze nie chwaliłem - pochodze z tamtych okolic :-) więc pisz jak bedziesz co potrzebował.
jch
-------------------------------------------
jch