16-03-2006, 07:19
halicz >>> dzięki za informacje. Zarówno o Krymie jak i Czarnohorze.
malina>>> Tobie też dzięki, ale ja niestety będę jechał pociągiem, i takie informacje najbardziej mnie interesują. Trasy znam (z grubsza), ale za to na kilka fotek chętnie reflektuję na doczu@interia.pl
A własnie jeszcze co do informacji praktycznych - malina pisze, ze w sierpniu było już chłodno. Ja będę jechał we wrześniu, wiec mam się przygotować na przymrozki nad ranem ? Co do wody, to na allegro kupiłem taki składany 8L pojemnik na wodę więc myślę że starczy.
Kolejna rzecz - słyszałem że lepiej zaczynać z Dżembroni, bo jakgdyby łatwiej można się ''wprowadzić'' w łazikowanie, a nie rzucić się od razu na głęboką wodę. Prawda li to ? Czy może lepiej zastosować wariant halicza ?
Co do map - czy polskie reprinty WIGówek starczą ? Czy lepiej zaopatrzyć się jeszcze w jakies wydawnictwa ukraińskie ?
No i sprawa ostatnia - chce ktoś się jeszcze podpiąć na ten wyjazd ?
Na chwilę obecną jedzie nas czworo, ale wiadomo jak jest - nigdy wszyscy nie dopisują, a nie chciałbym potem jechać sam.
Termin - nie wcześniej niż wrzesień, ale później to też chyba raczej nie bardzo, ze względu na to, że w październiku to już przymrozki będą na pewno, a nie każdy ma śpiwór z komfortem na minusie.
Wskazane też byłoby, gdyby osoby zainteresowane posiadały namiot. Ja już nie mogę pozyczyć mojego poligona, bo został sprzedany.
Acha jeszcze jedno - ile Wam poszło kasy i na ile dni byliście.
Co do wyjazdu, który planuję, to ma to być wyjazd tygodniowy (przynajmniej ja musze po tygodniu wrócić)
-------------------------------------------
www.doczu.tk
malina>>> Tobie też dzięki, ale ja niestety będę jechał pociągiem, i takie informacje najbardziej mnie interesują. Trasy znam (z grubsza), ale za to na kilka fotek chętnie reflektuję na doczu@interia.pl
A własnie jeszcze co do informacji praktycznych - malina pisze, ze w sierpniu było już chłodno. Ja będę jechał we wrześniu, wiec mam się przygotować na przymrozki nad ranem ? Co do wody, to na allegro kupiłem taki składany 8L pojemnik na wodę więc myślę że starczy.
Kolejna rzecz - słyszałem że lepiej zaczynać z Dżembroni, bo jakgdyby łatwiej można się ''wprowadzić'' w łazikowanie, a nie rzucić się od razu na głęboką wodę. Prawda li to ? Czy może lepiej zastosować wariant halicza ?
Co do map - czy polskie reprinty WIGówek starczą ? Czy lepiej zaopatrzyć się jeszcze w jakies wydawnictwa ukraińskie ?
No i sprawa ostatnia - chce ktoś się jeszcze podpiąć na ten wyjazd ?
Na chwilę obecną jedzie nas czworo, ale wiadomo jak jest - nigdy wszyscy nie dopisują, a nie chciałbym potem jechać sam.
Termin - nie wcześniej niż wrzesień, ale później to też chyba raczej nie bardzo, ze względu na to, że w październiku to już przymrozki będą na pewno, a nie każdy ma śpiwór z komfortem na minusie.
Wskazane też byłoby, gdyby osoby zainteresowane posiadały namiot. Ja już nie mogę pozyczyć mojego poligona, bo został sprzedany.
Acha jeszcze jedno - ile Wam poszło kasy i na ile dni byliście.
Co do wyjazdu, który planuję, to ma to być wyjazd tygodniowy (przynajmniej ja musze po tygodniu wrócić)
-------------------------------------------
www.doczu.tk