22-02-2006, 17:35
Ksiądz Stańko o którym byla w tym wątku dyskusja pare stron temu (min. spływ Leną) zginął razem z towarzyszem wspinaczki na Kazbeku w Gruzji pare dni temu....
Znów góry się upomniały...
Znów góry się upomniały...