09-11-2005, 11:12
hm... browar w schronisku też ma swoje uroki - do największych należy to, że zamiast 16 - 20 kg na plecach (co moim skromnym zdaniem wyklucza bezpieczne zjazdy narciarskie - turystyka narciarska ogranicza się do chodzenia na fokach czyli używania nart jako rakiet) masz dużo mniej...
A może wariant pośredni czyli bierzesz cały ewkipunek i po spędzeniu 1-2 nocy w namiocie zapodajesz sobie dwa noclegi w schronisku, pomiędzy którymi robisz narciarską wycieczkę ''na lekko''....
A może wariant pośredni czyli bierzesz cały ewkipunek i po spędzeniu 1-2 nocy w namiocie zapodajesz sobie dwa noclegi w schronisku, pomiędzy którymi robisz narciarską wycieczkę ''na lekko''....