24-07-2005, 23:05
Kardi -> oczywiście nie są to jakieś straszne trudności (PD+), w końcu zlazłem sam bez liny i wróciłem na forum:)
Lodowca Marmolady bym jednak nie lekceważył, wiele zależy od warunków, tzn. czy jest śnieg czy goły lód. Szczeliny są dobrze widoczne i wydeptany szlak je omija, ale stromizna wynosi do 30 stopni, więc łatwo zjechać paręset metrów do najbliższych skałek.
Natomiast zupełnie niekłopotliwy jest lodowczyk, którym podchodzi się pod ferratę, dobre buty i kijki wystarczą. Sama via ferrata jest średnio trudna (KS3E), ale dość długa (ok. 450 m przewyższenia) i wymagająca kondycyjnie. W wielu miejscach występuje zalodzenie i tam trzeba polegać tylko na sile rąk;)
Jak wygląda droga po lodowcu, fotka w linku poniżej:
-------------------------------------------
tom
Lodowca Marmolady bym jednak nie lekceważył, wiele zależy od warunków, tzn. czy jest śnieg czy goły lód. Szczeliny są dobrze widoczne i wydeptany szlak je omija, ale stromizna wynosi do 30 stopni, więc łatwo zjechać paręset metrów do najbliższych skałek.
Natomiast zupełnie niekłopotliwy jest lodowczyk, którym podchodzi się pod ferratę, dobre buty i kijki wystarczą. Sama via ferrata jest średnio trudna (KS3E), ale dość długa (ok. 450 m przewyższenia) i wymagająca kondycyjnie. W wielu miejscach występuje zalodzenie i tam trzeba polegać tylko na sile rąk;)
Jak wygląda droga po lodowcu, fotka w linku poniżej:
-------------------------------------------
tom