To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


20.11 - start test kurtki Aura model X1 / rytmar
#28
Nowy rok to nowe wyjazdy – dla testowania oczywiście 😊.

Jeszcze w starym roku wziąłem Aurę nad morze, gdzie spędziłem Sylwestra. Kurtka przydała się w spacerach po plaży. Znowu mocno zmokła, bo wilgotno było i mżawka padała niemal nieustannie, przechodząc stopniowo w śnieg. Z nowym rokiem sztorm nadciągnął i zawiało porządnie. Nie często bywam nad morzem, a zimowo praktycznie nigdy, więc widok ogromnych fal przewalających się przez falochrony i dobijających do samych wydm był dla mnie niesamowity. Spacer plażą w takich warunkach – sama przyjemność 😊.
Pogoda potwierdziła wysoką wiatroszczelność X1 i małą odporność na deszcz materiału zewnętrznego. Okazała się kurtka wystarczająco ciepła dla takich zastosowań, a garda ładnie osłaniała twarz.

Teraz na weekend pojechałem oczywiście w góry.
Niby atak zimy mamy w całym kraju, a tutaj w sobotę od rana deszcz padał w Karkonoszach – taki drobny, ale gęsty, niesiony, wciskany wiatrem. Ledwie założyłem X1, aby natychmiast utwierdzić się w przekonaniu, że to nie warunki dla waciaka – kurtka namokła błyskawicznie.
Ostatecznie, więc nie używałem Aury tego dnia, mimo że wyżej, gdzie mróz trzyma deszcz przeszedł w opad lodu, a wszystko co mokre zamarzło. Skoro zamarzło, musiało odmarznąć. W schronisku lód puścił mocząc dodatkowo już nasiąknięte wodą materiały. Nie, nie były to warunki korzystne dla kurtki ocieplanej, bo nie dla walki z wodą została ona uszyta . Tutaj HS rządzi.

W niedzielę inaczej – bez opadów z mrozem od rana. Teraz ruszyłem w Aurze. Do góry jeszcze na lekko, ale na grzbiecie Karkonoszy już cały czas poruszałem się w X1. Mróz ok. 9 *C i solidny wiatr to odpowiedni warun dla zastosowania waciaka, szczególnie takiego jak Aura X1 z jej „technicznym” krojem, który nie dopuszcza do luźnego, hałaśliwego powiewania materiału. Kurtka jest bardzo wygodna, nie krępuje ruchów, kieszenie są zawsze dostępne, a wysoka garda, głęboki kaptur i wiatroszczelny materiał doskonale chronią, osłaniają przed mroźnymi podmuchami. Ocieplina zapewnia odpowiednią ciepłotę, pozwala zrezygnować z dodatkowych warstw ubrań pod spodem. Kurtkę nosiłem na samej bieliźnie.
Oddychalność mogę określić na wystarczającą dla takich warunków. Mnóstwo śniegu, głębokie zaspy, rakiety cały czas na nogach - tempo zatem nieoszołamiające. Mróz, a przede wszystkim wiatr nie pozwalały na żadne przegrzanie. Nie spociłem się ponad miarę, ale też nie zmarzłem. Słowem lekko, ciepło, komfortowo 😊.

Dodałem kilka zdjęć do albumu testu:
https://photos.app.goo.gl/XMyuVvtLFdKfuBRDA

Nowe od tego:
https://tiny.pl/tqv3l
---
Edytowany: 2019-01-09 16:06:12
-------------------------------------------
cześć i czołem

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE:20.11 - start test kurtki Aura model X1 / rytmar - przez dave. - 13-10-2018, 09:18
RE:20.11 - start test kurtki Aura model X1 / rytmar - przez rytmar - 09-01-2019, 11:48

Skocz do: