29-07-2018, 19:11
Przejechałem dziś bardzo intensywny, a potem przedłużony trening na szosie. Temperatura pozwoliła na założenie czegoś pod koszulkę kolarską. Powiem szczerze, że było całkiem ok. W sumie to rozbierając się zapomniałem, że miałem ją na sobie. Nie zauważyłem jakiejś nadmiernej potliwości, ale też wiadomo, rower to wiatr więc miało i co nas wysuszać w trasie. Generalnie przy temperaturze takiej jak dzisiaj rano (+20/22st) można i do takiej aktywności sobie ją założyć.