To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Karta do płatności za granicą / finanse za granicą
#37
brejhart
''...Wiele razy porównywałem koszt zakupu czy to za dolary, funty czy euro za pomocą Revoluta a z drugiej strony był przelicznik Przelewy24 (znośny), Paypal (gorzej ale nadal nieźle) i bezpośrednio płacąc kartą PLN w różnych bankach (masakra jakaś)...''

I tutaj właśnie jest pies pogrzebany. W Revolut musisz kupić dolary, funty, euro i każdą inną walutę, w której zamierzasz płacić.

W Pekao nie kupujesz niczego. Żadnych walut. Masz spokojną głowę. Robisz wycieczkę dookoła świata i niczym się nie martwisz. Wyciągasz kartę i płacisz w najdziwniejszym miejscu, w najdziwniejszej walucie po aktualnym, międzybankowym kursie w czasie rzeczywistym, bez żadnych złodziejskich narzutów, prowizji i spreadów. Trąbię o tym od dwóch stron.

I chcę zaznaczyć - to nie musi być PEKAO. Jest dlatego, że akurat spełnia ten podstawowy warunek:
- rozliczania transakcji zagranicznych przy użyciu karty dokonuje organizacja płatnicza. W tym przypadku Mastercard.

Wiele lat temu korzystałem podczas wyjazdów za granicę z karty kredytowej Visa Citibanku. Bo mechanizm był identyczny. Niezależnie, gdzie na świecie płaciłem, transakcję rozliczała Visa. Jednak po pewnym okresie bank zmienił zasadę rozliczania - transakcje zagraniczne zaczęły być przeliczane przez bank. Oczywiście po bankowym kursie. Opłaciłem kilka transakcji i zajarzyłem, że coś nie halo. Wir na koncie... Więc kontakt z bankiem i dostałem info o zmianie regulaminu. Karta powędrowała na dno plecaka. Od tamtej pory kredytówką płacę tylko w Polsce. Bank powrócił do pierwotnej polityki - tj. rozliczania transakcji przez organizację Visa ale... do kwoty otrzymanej w złotówkach od organizacji Visa dolicza 5,8% prowizji. Kosmos. Wychodzi niemal tak samo jak przy przy poprzednim sposobie i spreadzie, czyli różnicy między ich bankowym kursem kupna a sprzedaży. Stąd w Citi transakcje tylko w PLN.

Pokreślę jeszcze raz - nieistotny jest taki, czy inny szyld banku a sposób rozliczania transakcji zagranicznych. Niestety, wiem z doświadczenia, że informacje takie trudno znaleźć. Banki umieszczają je w różnych dziwnych miejscach, głęboko pośród gąszcza innych, mniej czy bardziej przydatnych informacji. Na pierwszej stronie kuszą zaś jakimiś tam ''ficzerami'', które mają nam uprzyjemnić wydawanie pieniędzy. Ale warto szukać, bo profity są oczywiste.
---
Edytowany: 2018-06-09 14:32:14
-------------------------------------------
https://gameoflife-nextround.blogspot.com

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE:Karta do płatności za granicą / finanse za granicą - przez grendel - 09-06-2018, 13:07

Skocz do: