15-11-2019, 11:35
Witam, jestem tu nowa. Ale żadna ze mnie 'spamerka'', więc jeżeli to możliwe nie usuwajcie moje postu. Lubię góry, żaden ze mnie outdoor, górołaz. Jedynie lubię wędrówki, najlepiej górskie i tyle. Czytam blogi o wyprawach, czytam Wasze forum. O gdy zobaczyłam to o schroniskach postanowiłam zarejestrować się i napisać. Spałam w wielu schroniskach, ale napiszę o jednym z nich. Strzecha Akademicka (Sudety to moje ukochane góry)- ostatni raz spałam w nim 4 lata temu. Byłam z wnukiem, którego zaraziłam miłością do górskich wędrówek. Mam z tego schroniska same pozytywne wrażenia. Pan z obsługi pracował tam z żoną, mieli małe dziecko. Był miły, kontaktowy, na każde pytanie dotyczące szlaków odpowiadał wyczerpująco. Pokazał mi po zamknięciu bufetu, które drzwi wejściowe do schroniska będą otwarte dla ludzi późno przychodzących i gdzie mogą spać, oczywiście na glebie. I to bardzo mi się spodobało. No i przydało się, bo w nocy obudziły mnie głosy. Na zewnątrz stałą para młodych ludzi którzy zastanawiali się, czy mogą tu gdzieś się kimnąć. Poza tym, ja nie mam złych doświadczeń ze schronisk. Jeżeli to są oczywiście schroniska, a nie komercyjne hoteliki. Nie byłam we wszystkich polskich, ale chyba we wszystkich sudeckich. Ok, kończę, bo rozpisałam się jak prawdziwa babunia. Mam nadzieję, że komuś mój wpis pomoże.