10-03-2016, 00:17
Ścieralność podeszwy w vettach nie była nadmierna, bardzo przyczepne. Miałem z nimi za to inny problem- po kilku sezonach się...skurczyły :) jakby oblanie gumą w jakiś sposób zbiegło się w sobie i but stał się o wiele za ciasny. A było to przecież wczesniej bardzo wygodne obuwie, które na podejściach i ferratach miałem na stopach od rana do wieczora i nie odczuwałem żadnego dyskomforu.
Poza tym bardzo puszczały wodę w okolicy języka, podczas zlewy w Tatrach po prostu czułem jak przemiękają, jakby w tej okolicy w ogóle nie było membrany.
---
Edytowany: 2016-03-10 00:17:51
-------------------------------------------
I speak fluent sarcasm.
Poza tym bardzo puszczały wodę w okolicy języka, podczas zlewy w Tatrach po prostu czułem jak przemiękają, jakby w tej okolicy w ogóle nie było membrany.
---
Edytowany: 2016-03-10 00:17:51
-------------------------------------------
I speak fluent sarcasm.