19-11-2014, 21:29
Styguś, ty uważaj co piszesz.
Jesteś pewien, że ciemną nocą jakaś nieznana ekipa nie przykuje cię do kuchni w schronisku? ;)
Ja sam biję się w pierś, że domowych przetworów nie dostarczę, ale jechać będę prosto ze szkolenia. Za to postaram się, by mój plecak był obciążony innymi dobrami nie gorzej niż na kilku dawnych zlotach. :D
Jesteś pewien, że ciemną nocą jakaś nieznana ekipa nie przykuje cię do kuchni w schronisku? ;)
Ja sam biję się w pierś, że domowych przetworów nie dostarczę, ale jechać będę prosto ze szkolenia. Za to postaram się, by mój plecak był obciążony innymi dobrami nie gorzej niż na kilku dawnych zlotach. :D