19-12-2013, 16:38
Dawno temu próbowałem F&L, ale uznałem, że to nie dla mnie. Tylko 1 raz celowo nie zabrałem kubka. I żyję. Ale następne razy już były z kubkiem. Widocznie lubię większy komfort. Spałem cały miesiąc na 2mm alumacie. I nic mi się nie stało. Da się, ale po co?
Wracałem kiedyś tak brudny z kilkudniowo noszonym mokrym ubraniem, i spałem sam w przedziale. Słyszę że drzwi się otwierają i zamykają. I jakiś głos do drugiego: Ty, zobacz jaka faza!
Znowu otwarcie drzwi i szybkie zamknięcie. I już ich nie było ;-)
Teraz noszę bieliznę na powrót. Zbędną, bo przecież wtedy nie umarłem z brudu. Ja ;-)
F&L to nie tylko obniżenie wagi, ale i eliminacja wielu rzeczy. Jeden jest w stanie to zaakceptować, inny nie.
I chyba tyle mojego zdania w tym wątku, bo ma on być dla zwolenników F&L. A takie marudy jak ja, nie wniosą tu nic odkrywczego :-)
Wracałem kiedyś tak brudny z kilkudniowo noszonym mokrym ubraniem, i spałem sam w przedziale. Słyszę że drzwi się otwierają i zamykają. I jakiś głos do drugiego: Ty, zobacz jaka faza!
Znowu otwarcie drzwi i szybkie zamknięcie. I już ich nie było ;-)
Teraz noszę bieliznę na powrót. Zbędną, bo przecież wtedy nie umarłem z brudu. Ja ;-)
F&L to nie tylko obniżenie wagi, ale i eliminacja wielu rzeczy. Jeden jest w stanie to zaakceptować, inny nie.
I chyba tyle mojego zdania w tym wątku, bo ma on być dla zwolenników F&L. A takie marudy jak ja, nie wniosą tu nic odkrywczego :-)