To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Stoor Optimal
#2
DATA RECENZJI:
06-06-2013, 19:22

Wstęp

Na wstępie chciałbym podziękować firmie Stoor i portalowi ngt.pl na udostępnię do testów koszulki Stoor Optimal. Przez ostatni rok, starałem się przetestować ją możliwie jak najintensywniej, w różnych warunkach pogodowych i pomimo że jest to koszulka do biegania była używana podczas różnego rodzaju aktywności fizycznej. Przez ten czas generalnie nie miała ze mną łatwego życia, była wielokrotnie prana, noszona pod plecakiem, sprawdzana była jej odporność na rozdarcia podczas gry w piłkę i mimo wszystko zniosła to dzielnie w stanie pozwalającym na dalsze używanie.

Krój i budowa

Koszulka, mimo, że jest przeznaczona do biegania ma mocno luźny krój, co czyni ją bardziej uniwersalną i bez przeszkód można ją używać nawet na co dzień bez zbytniego przyciągania uwagi otoczenia. Posiadam rozmiar L, który przy moim wzroście 183 cm, leży idealnie i pozwala czuć się swobodnie. Lekko przedłużony tył jest dodatkowym atutem. Rękawy, które są w innym kolorze niż pozostała część koszulki wszyte są ukośnie i zaczynają się już przy kołnierzu. Szew niestety nie jest płaski i przy noszeniu ciężkiego plecaka potrafi drażnić szczególnie w obszarze pach. Oczywiście jest to koszulka biegowa i producent nie przewidział jej do używania z plecakiem, niemniej jednak jest to mankament produktu, który można byłoby wyeliminować stosując płaski szew. Dosyć dziwnym rozwiązaniem, które nie bardzo wiem, po co zostało zastosowane, jest szew idący w poprzek pleców na wysokości barków, tak jak wszystkie inne szwy nie jest płaski, ale jego obecność jak dla mnie nigdy nie była odczuwalna.

Materiał

Z materiałem AthleNet, z którego wykonana jest koszulka, nie miałem nigdy wcześniej styczności. Jest to tkanina miła w dotyku, delikatna składająca się z dwóch warstw. Wewnętrzna jest gęstsza i bardziej zbita, zewnętrzna warstwa ma strukturę gęstej siatki, której oczka są mniejsze niż w używanej przez mnie koszulce termoaktywnej armii brytyjskiej wykonanej podobno z coolmax-u (taki przynajmniej był tytuł aukcji :) ).

Jak dla mnie bardzo istotnym elementem bielizny termoaktywnej jest łapanie zapachów, w tym przypadku AthleNet sprawdza się o niebo lepiej w porównaniu z materiałami stosowanym w koszulkach tego typu przez Decathlon (posiadam t-shirty marki Quechua i Domyos). Stoor nigdy nawet po bardzo intensywnym wysiłku nie pachniał na tyle źle, by nie można byłoby go założyć ponownie i chodzi mi tu zarówno o zwykły zapach potu, jak również o silny ''techniczny'' zapach wydzielany czasem (szczególnie niedługo po kupieniu) przez Decathlonowskie produkty. Koszulkę można spokojnie używać 2 razy bez prania, może nawet więcej, ale szczerze powiedziawszy nigdy nie próbowałem ze względów higienicznych.

Przejdźmy teraz do wytrzymałości materiału, o którą się prawdę powiedziawszy trochę obawiałem po pierwszym kontakcie z tym produktem. Po roku używania koszulka się sprawdziła, poza kilkoma zaciągnięciami nie ma żadnych śladów użytkowania. Pomimo, że nieraz byłem w niej szarpany i ciągnięty (jak to podczas gry w piłkę), materiał nigdzie się nie rozdarł, a koszulka utrzymuje swój kształt. Zaskoczyło mnie też, że mojemu plecakowi, który zmechacił mi nieraz już po jednym dniu używania wiele sztuk bielizny termoaktywnej, nie udało się uszkodzić tego materiału. Wielokrotne pranie w pralce razem z codziennymi ubraniami nie wpłynęło negatywnie ani na kolor ani nawet na napisy na koszulce, zarówno napis Stoor na piersi jak i napisy dotyczące prania umieszczone w miejscu metki są w dobrym stanie i w pełni czytelne.

Na koniec rozważań o materiale chciałbym poruszyć bardzo istotną kwestię, jeżeli chodzi o odzież typowo biegową, mianowicie czy materiał powoduje podrażnienia sutków. Może się to wydawać problemem błahym, a nawet śmiesznym, ale jak ktoś biega dłuższe dystansy przekona się, jakie to ważne. Mi osobiście nie udało się stricte biegać dłużej niż 1 1/2 h, ale parę razy grałem w piłkę trochę powyżej 2 h. Początkowo pod tym względem byłem bardzo zadowolony, aż do czasu, kiedy wróciłem do domu z bolącymi sutkami. Zacząłem się zastanawiać, co było tego powodem, bo parę razy wcześniej po takim samym czasie aktywności wszystko było ok. Po kilku miesiącach prób z różnymi rodzajami prania doszedłem do wniosku, że chodzi o wilgotność powietrza i temperaturę. Gdy jest parno i bardzo ciepło np. podczas gry w piłkę w hali w lecie albo nawet w upalny dzień po deszczu, Stoor potrafi być nieprzyjemny dla wrażliwych miejsc.

Oddychalność i czas schnięcia.

Nie muszę chyba pisać jak ważna dla bielizny teromatywnej jest oddychalność i czas schnięcia. Jeżeli chodzi o oddychalność jest to parametr ciężki do zmierzenia w domowych warunkach, ale jeżeli chodzi o subiektywne uczucia Stoor radzi sobie całkiem dobrze. Oczywiście cudów nie ma, przy intensywnym wysiłku koszulka jest wilgotna na plecach i w okolicach pach. Za to po ustaniu wysiłku materiał schnie bardzo szybko, przez co komfort użytkowania jest na wysokim poziomie. Również po praniu koszulka wysychała szybciej niż posiadane przeze mnie koszulki Quechua, Domyos i Umbro, ale wolniej niż np. Brubeck DRY Body Guard (długi rękaw).

Podsumowanie

Po całorocznych testach musze przyznać, że jestem zadowolony z koszulki Stoor Optima, której dobra jakość wykonania i niezły materiał, sprawiają, że jest to produkt wart swojej ceny. Dodatkowym atutem jest metka Made In Polnad, która świadczy o tym, że mimo zalewającej nas ze wszystkich stron chińskiej tandety w Polsce można jeszcze coś produkować. Oczywiście produkt nie jest wolny od wad i o ile podrażnienia ciała przez materiał przy dużej wilgotności powietrza są trudne do wyeliminowania to zamiana szwów na płaskie jest dużo prostsza.

Specjalnie na koniec pozostawiłem kwestię koloru, który całkowicie mi nie leży. Jaskrawy żółty w założeniu na poprawiać naszą widoczność, ale sprawia, że koszulka staje się mniej uniwersalna i na dodatek podczas biegania w terenie wabi wszelkie robactwo. Czasem, gdy biegłem w lecie pośród łąk w jednym czasie łaziło po mnie kilka różnych, dziwnych stworzeń (może biegam za wolno?:)). Osobiście uważam, że lepszym rozwiązaniem zamiast krzykliwego koloru byłyby niewielkie odblaskowe elementy.

Bilansując wady i zalety zdecydowanie polecam tą koszulkę.

Zalety:

-dobra oddchalność i szybkość schnięcia,
-niezły krój,
-dobra jakość wykonania,
-produkt polski.

Wady:

-w pewnych okolicznościach materiał potrafi podrażnić,
-szwy, które nie są płaskie,
-kolor (całkowicie subiektywnie).



Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
[Recenzja] Stoor Optimal - przez Nemesis - 28-05-2013, 09:29
RE:[Recenzja] Stoor Optimal - przez Qho - 28-05-2013, 09:59
RE:[Recenzja] Stoor Optimal - przez gavagai - 28-05-2013, 10:14
RE:[Recenzja] Stoor Optimal - przez V_N_Cf - 28-05-2013, 13:35
RE:[Recenzja] Stoor Optimal - przez Nemesis - 28-05-2013, 13:37
RE:[Recenzja] Stoor Optimal - przez piteros - 28-05-2013, 13:37
RE:[Recenzja] Stoor Optimal - przez Alien - 06-06-2013, 20:57
RE:[Recenzja] Stoor Optimal - przez Nemesis - 06-06-2013, 21:00

Skocz do: