22-06-2012, 07:51
Tak ogladajac plecaki wspinaczkowe, to widze, ze sa dwa rodzaje - lekkie i niewygodne, ciezsze i wygodne :) No i wariacje na temat - odpinane pasy, klapy itd.
Co do liny. Myslalem, ze chodzi o to by nie zadzierac jej w kosowce, nie moczyc, nie ploszyc żubrokrów, wymykac sie czujnemu wzrokowi straznika itd. Ale jak trzech instruktorow gada o szpanie, to znaczy ze jest to powszechna opinia. Do tego slowa o tym, ze Ci z Tego miasta to nosza tak, a my to oczywiscie inaczej. Skoro wlozyles ten usmieszek, to znaczy, ze jest to jakis zart, zrozumialy dla wielu. Ja instruktora PZA widzialem tylko na zdjeciach, a chcialem ten zart zrozumiec. To tak jakbym ja powiedzial ''oczywiscie stuptuty nosimy tylko pod spodniami ;)''.
(nosze czasem line na wierzchu, nie pochodze z Warszawy, ostatni raz bylem tam w 1983r).
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia
Co do liny. Myslalem, ze chodzi o to by nie zadzierac jej w kosowce, nie moczyc, nie ploszyc żubrokrów, wymykac sie czujnemu wzrokowi straznika itd. Ale jak trzech instruktorow gada o szpanie, to znaczy ze jest to powszechna opinia. Do tego slowa o tym, ze Ci z Tego miasta to nosza tak, a my to oczywiscie inaczej. Skoro wlozyles ten usmieszek, to znaczy, ze jest to jakis zart, zrozumialy dla wielu. Ja instruktora PZA widzialem tylko na zdjeciach, a chcialem ten zart zrozumiec. To tak jakbym ja powiedzial ''oczywiscie stuptuty nosimy tylko pod spodniami ;)''.
(nosze czasem line na wierzchu, nie pochodze z Warszawy, ostatni raz bylem tam w 1983r).
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia