To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Kupczak MON 928
#1
OPIS PRODUKTU:

- rozmiar 42.5,
- model: Kupczak MON 928,
- podeszwa: Vibram Fuora,
- materiał: membrana Gora-tex, skóra bydlęca 2.5-2.7 mm,
- buty wodoodporne, paro-przepuszczalne hydrofobizowane,
- 100% kontrola szczelności szwu.

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
15-04-2012, 19:11

Zapraszam do pobrania recenzji w wersji PDF, jest tam sporo własnych zdjęć:
http://www.filefactory.com/file/1w71ccqc...ON_928_pdf

Produkt: Buty Kupczak MON 928, rozmiar 27 (42.5 EU, 9 US).
Kupione: Na aukcji na allegro, cena 400 zł.

Samemu szukając opinii na temat produktu firmy braci z Kalisza – Kupczak, nie znalazłem nigdzie nic więcej prócz pochwał użytkowników dla tych produktów albo narzekania spowodowanego prawdopodobnie mylnym zakupem podróbek praktycznie niczym się nieróżniących od oryginalnych. W swojej recenzji umieszczę szczegółowe zdjęcia, opiszę dokładnie nabyty przeze mnie produkt testowany w warunkach, które dają prawdziwe odzwierciedlenie jego jakości i wytrzymałości do ceny.
Dobrze, przejdźmy do konkretów.
Buty testowane były po raz pierwszy od zakupu w słowackich Tatrach Niskich oraz Tatrach Wysokich przez 3 dni na dużym mrozie dochodzącym do -27 stopni Celsjusza, śniegiem sięgającym powyżej pasa oraz założonymi rakami paskowymi z armii szwajcarskiej, dwa dni w okolicach Legnicy w warunkach dużej wilgotności (topniejący śnieg, błoto, kruszący się lód), 2 miesiące noszenia na co dzień podczas podróży na uczelnię oraz na rajdzie na orientację RDS na dystansie 50 km.
Buty zaraz po zakupie nie były szczególnie rozchodzone, dwa razy przeszedłem się na uczelnię o łącznej długości marszu 12 km, czyli praktycznie nic. Następnie zabrałem je bezpośrednio w Tatry, spodziewając się wyroku dla moich stóp. Nic podobnego. Zero oznak otarć na stopach, nawet po wymagającym trekkingu trwającym więcej niż 8 godzin w ciężkich warunkach. Uszkodziłem śladowo skórę licową na czołowej części buta (zamieszczone na zdjęciu) poprzez zastosowanie raków paskowych oraz wybijanie stopni w zmrożonym śniegu kopiąc, ale mimo to byłem niesamowicie zaskoczony, że tylko na tym się skończyło. Notoryczne tarcie metalowej otoczki przez wiele godzin powinno rozpłatać buta, a tutaj tylko zadrapanie i delikatne starcie otoku…
Na wyżej wspomnianym mrozie, zaraz na początku marszu, traciłem czucie w palcach stóp, co też jest zrozumiałe, bo buty nie są skonstruowane do takich ekstremalnych warunków. Po jakichś 20 minutach marszu wszystko wróciło do normy. Bardzo dobrze trzymają kostkę, chronią przed przypadkowym skręceniem stawu skokowego. Sznurowanie jest dobrze rozwiązane na pierwszych haczykach, pozostawione jest miejsce na wtopienie się sznurówki na pierwszym haczyku, taki mały rowek, który zapobiega przed jej wypadaniem. Podeszwa VIBRAM FUORA ma dobrą przyczepność na skałach, trochę gorzej radzi sobie na śniegu, ale ogólnie nie miałem żadnych problemów w poruszaniu się w terenie skalnym. Ma średnią twardość, środkowa część posiada karby w jakiś sposób pomagające kontrolować poślizg podczas chodzenia po skałach (gdy stawiamy środkową część buta na krawędzi kamienia nie obsuniemy się tak, jakby to był prosty profil podeszwy). Chodząc po śniegu i błocie, nie zauważyłem, aby cokolwiek zalegało pod podeszwą, której bieżnik jest dość głęboko wyryty i wyprofilowany w taki sposób, że każdy protektor posiada ścięcie na zewnątrz, co skutecznie blokuje gromadzenie się wszelkiego nieporządanego zła. Jedno uderzenie piętą o ziemię pozwala oczyścić but.
No i co najważniejsze - wodoodporność. Tutaj zostałem mile zaskoczony. Po dostarczeniu butów przez kuriera założyłem je na stopy, nalałem do wanny wody powyżej kostek i po prostu w nich wszedłem, postałem w niej około 15 minut. Woda ściekła, jakby ta czynność w ogóle nie miała miejsca. Chodząc po śniegu, błocie i wszystkim innym wilgotnym, but nie przepuszczał wody i wilgoci do środka. Podczas biegu zaczął osadzać się biały osad na butach w miejscach największego wydzialania się potu. Pojawiający się osad, czyli nasz pot, świadczy o jakiejś tam oddychalności butów, czyli nie tworzy się „efekt gumiaka” i „pływamy w bucie”, gdy jest gorąco. Użytkując buty, stosowałem skarpety kompresyjne CEP, więc oddychalność i pozbywanie się wilgoci jest u nich na wysokim poziomie. Buty po wysiłku zostawały delikatnie wilgotne w okolicach czubka, jednak wilgoć pochodziła z wewnątrz.
Wziąłem w tych butach udział w rajdzie na orientację, RDS (Rajd Dolnego Sanu), na dystansie 50 km, temperatura +18 stopni Celsjusza, 70% dystansu pokonałem, biegnąc. Buty zabrałem celowo, aby je przetestować, ze świadomością, że będą otarcia, będę przeklinał swoją decyzję oraz że ciało odczuje ten wybryk.
Otóż wynik taki:
- brak jakichkolwiek otarć, odparzeń,
- osiadła na nich bogato sól z przepoconych stóp,
- znacznie odczuły to moje ścięgna i stawy, bo nie jestem (jeszcze!) nauczony biegać takich dystansów w trepach, które ważą 2 kg, oraz w takiej temperaturze.
Nie polecam nikomu tego robić osobiście, chyba że jesteście masochistami.
Moja opinia:
Polecam buty wszystkim osobom, które szukają solidnej platformy na trudne warunki, posiadają silne nogi, by nimi poruszać przez dłuższy czas, zwracają uwagę na wodoodporność, wytrzymałość oraz szybkość czyszczenia obuwia. Nadają się w góry, lasy, mokradła, wszędzie tam, gdzie cenisz sobie suche i ciepłe stopy. Używam ich też do chodzenia podczas deszczu, gdzie wtedy śmiało mogę sobie iść, nie skacząc jak kangur po polskich dziurawych drogach w centrum miasta, po prostu idę ze świadomością, że mogę sobie ‘chlupnąć’ po kostki w wodę. Jeśli więc jesteś jedną z tych osób – to będzie dobra decyzja, nie pożałujesz.

Co tutaj więcej pisać, skoro zdjęcia mówią więcej niż 1000 słów (dostępne pod linkiem).

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 3/5
Podeszwa: 5/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.60/5



Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez L1su - 15-04-2012, 18:10
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez ukass - 15-04-2012, 18:40
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez devilll - 15-04-2012, 20:54
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez Bleys - 15-04-2012, 21:25
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez ot - 15-04-2012, 21:28
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez Blatio - 15-04-2012, 21:55
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez ot - 15-04-2012, 22:01
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez admin - 16-04-2012, 06:27
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez porcelanowy - 16-04-2012, 10:23
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez ot - 16-04-2012, 11:23
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez devilll - 16-04-2012, 12:57
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez ot - 16-04-2012, 14:40
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez magic - 16-04-2012, 18:40
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez -PITdoggy- - 16-04-2012, 18:51
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez magic - 16-04-2012, 18:58
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez admin - 17-04-2012, 06:28
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez L1su - 17-04-2012, 07:12
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez L1su - 17-04-2012, 07:22
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez Gaweł - 17-04-2012, 21:29
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez devil - 18-04-2012, 06:13
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez porcelanowy - 18-04-2012, 14:05
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez ot - 18-04-2012, 18:35
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez Borewicz - 18-04-2012, 18:45
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez ot - 18-04-2012, 18:56
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez cantores - 01-06-2012, 09:42
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez Szczur - 30-09-2013, 15:19
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez ksiadz - 05-01-2015, 22:13
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez m - 06-01-2015, 20:48
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez PRS - 14-03-2015, 01:04
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez DziadL - 28-06-2016, 18:49
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez m - 28-06-2016, 19:27
RE:[Recenzja] Kupczak MON 928 - przez DukemDukem - 06-09-2016, 22:03

Skocz do: