24-05-2011, 08:21
@DTH, plecak ma aż ponad 3 lata. Jestem praworęczny i zarzucam plecak chwytając za lewą szelkę. Przy sporym przeładowaniu następuje tu udar. Noszę też (chwilowo) plecak na lewym ramieniu i pewnie z tego powodu jest zmechacenie siateczki akurat na tej szelce i zmechacenie kieszonki po prawej stronie (pewnie rzepy od kurtki). Przetarcie przy dnie ma wymiary 40 mm x 5mm. samo dno nie ma śladów zużycia.
Włóczykij to plecak z ubiegłego wieku, a wtedy producenci wyciągając wnioski z wojny w byłej Jugosławi produkowali plecaki, jak napisał kiedyś Ludz, mające przetrzymać ostrzał moździerzowy. Te czasy minęły bezpowrotnie. Ekonomika i Chiny zrobiły swoje. Teraz produkuje sie rzeczy ,,jednowyjazdowe'' (poza chwalebnymi przykladami). Nie mozna porównywać poliestru do Cordury choćby nie wiem jaką kratkę czy inszy plaster miodu miał. Jak poliester leci to już leci i cięzko zatrzymać prucie (w zasadzie rozwarstwienie). Dałem 5 za wytrzymałość bo porównuję jego czas działania do innych plecaków od nn reklamowych gadżetów do ,,uznanej'' firmy Karimor (teraz to już znak towarowy)
http://www.tinyurl.pl?FzohnaRE
http://www.tinyurl.pl?OQ7e5Z9T
Na całej pracującej powierzchni plecaka naderwanie szelki i mini przetarcie to procentowo b. mało. Gdyby popsuł sie suwak to plecak trafiłby do kosza. A tak jak narazie działa.
Pozdrawiam
Włóczykij to plecak z ubiegłego wieku, a wtedy producenci wyciągając wnioski z wojny w byłej Jugosławi produkowali plecaki, jak napisał kiedyś Ludz, mające przetrzymać ostrzał moździerzowy. Te czasy minęły bezpowrotnie. Ekonomika i Chiny zrobiły swoje. Teraz produkuje sie rzeczy ,,jednowyjazdowe'' (poza chwalebnymi przykladami). Nie mozna porównywać poliestru do Cordury choćby nie wiem jaką kratkę czy inszy plaster miodu miał. Jak poliester leci to już leci i cięzko zatrzymać prucie (w zasadzie rozwarstwienie). Dałem 5 za wytrzymałość bo porównuję jego czas działania do innych plecaków od nn reklamowych gadżetów do ,,uznanej'' firmy Karimor (teraz to już znak towarowy)
http://www.tinyurl.pl?FzohnaRE
http://www.tinyurl.pl?OQ7e5Z9T
Na całej pracującej powierzchni plecaka naderwanie szelki i mini przetarcie to procentowo b. mało. Gdyby popsuł sie suwak to plecak trafiłby do kosza. A tak jak narazie działa.
Pozdrawiam