31-03-2021, 17:56
@up
Pakuję do worka firmowego Cumulusa, więc chyba wiedzą w co wyposażają klienta.
Jak obecny pokrowiec ulegnie zniszczeniu, to postaram się o nieco szerszy w objętości.
Dwa pytania:
1. Czy nazwijmy to objętość śpiwora puchowego z biegiem czasu oraz w efekcie regularnego wykorzystywania ulega pomniejszeniu czy powiększeniu? Pytam w odniesieniu do pakowania go do ciasnego pokrowca. Jeżeli śpiwór będzie zmniejszał swoją objętość, tzn. że w przyszłości będzie go łatwiej spakować.
2. Jakie macie pomysły na wilgotność "wyciąganą" przez śpiwór ze stóp? Chodzi o to, że czasami kilka godzin siedzę w nim i pracuję przy laptopie. I zawsze śpiwór jest wilgotny od spodu, chociaż stopy są suche. Zacząłem więc zakładać skarpetki, licząc na to, że w jakiś sposób przyhamuję ten proces chłonięcia. Ale póki co bez zmian. Podrzućcie proszę jakieś wskazówki, co z tym zrobić.
Dzięki za powyższe odpowiedzi.
Pakuję do worka firmowego Cumulusa, więc chyba wiedzą w co wyposażają klienta.
Jak obecny pokrowiec ulegnie zniszczeniu, to postaram się o nieco szerszy w objętości.
Dwa pytania:
1. Czy nazwijmy to objętość śpiwora puchowego z biegiem czasu oraz w efekcie regularnego wykorzystywania ulega pomniejszeniu czy powiększeniu? Pytam w odniesieniu do pakowania go do ciasnego pokrowca. Jeżeli śpiwór będzie zmniejszał swoją objętość, tzn. że w przyszłości będzie go łatwiej spakować.
2. Jakie macie pomysły na wilgotność "wyciąganą" przez śpiwór ze stóp? Chodzi o to, że czasami kilka godzin siedzę w nim i pracuję przy laptopie. I zawsze śpiwór jest wilgotny od spodu, chociaż stopy są suche. Zacząłem więc zakładać skarpetki, licząc na to, że w jakiś sposób przyhamuję ten proces chłonięcia. Ale póki co bez zmian. Podrzućcie proszę jakieś wskazówki, co z tym zrobić.
Dzięki za powyższe odpowiedzi.