To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Lidl Trekking Pole
#1
OPIS PRODUKTU:

Kijki teleskopowe trzyczęściowe, z regulacją długości od 60 do 130 cm. Wykonane z aluminium. Rączka wykonana z korka, zakończona paskiem ze ściągaczem. Końcówka stalowa.

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
22-04-2006, 19:05

Nie zdobyłem zdjęcia producenta, próbowałem wkleić moje, ale nie zdołałem.

Długo się zastanawiałem nad kupnem jakichkolwiek kijków trekingowych, bo po pierwsze uważałem za zbędne posiadanie takiego sprzętu, dziwnie wyglądało dla mnie jak ludzie łażą po górach w lecie, a mają kijki narciarskie. Swoje zdanie zmieniłem dopiero po przeczytaniu kilku lektur na temat łażenia, między innymi książka Treker, czy lektura na forum NGT.pl. Zacząłem więc poszukiwać kijków odpowiednich dla mnie, takich aby były lekkie, wygodne i funkcjonalne. Początkowo zastanawiałem się nad kijkami HiMountain, bez anty- szoku, cena jak dla mnie niecałe 85 złoty. Nawet wziąłem je na próbę, idąc rok temu na Groń Jana Pawła II. Pierwszym pozytywnym wrażeniem było to, o czym mogłem się już na własnej skórze przekonać, że kijki rzeczywiście pomagają. Co prawda nie miałem zbyt mocno wypchanego plecaka, mimo że niosłem sprzęt jeszcze dla paru osób, ale w trakcie podchodzenia, czy schodzenia, swoje zadanie spełniły dobrze, tzn. odciążyły partie ciała w sposób wystarczający, dobry. Pamiętam, że zawsze od małego podchodziłem i schodziłem z góry podpierając się rękami o nogi, lub zbiegałem bez trzymanki, co czasem kończyło się scenami nazbyt niebezpiecznymi.
Starzejąc się, zacząłem odczuwać bóle na barach i w nogach. Postanowiłem to zmienić, czyli kupić kije. Nie zdecydowałem się na kijki z HiMountain i sprawę zakupu odłożyłem na bliżej nie określony czas. W każdym razie chciałem je mieć na wakacje 2005. Sytuacja nadarzyła się w dość nieoczekiwanym miejscu, będąc w sklepie Lidl w Pleszewie na normalnych zakupach w trakcie wakacji- byłem w naszym klasztorze w Choczu, a to jest niedaleko-, tradycyjnie przeszedłem na stoisko ze sprzętem sportowym. Ku mojemu zdziwieniu zauważyłem, że w koszu leżą kije trekingowe z antyszokiem za 39,90. Długo się nie zastanawiałem nad tym zakupem, szczególnie, że cena bardzo korzystna, a do tego była to ostatnia para. Jak się okazało wybór był trafiony. Zwykłe proste kije, z końcówką stalową, wykonane z aluminium, zakręcane tradycyjnie, przeciw zwrotnie, trzymają mocno. Pierwsze próby ''laboratoryjne'', pokojowe, co do składania niepożądanego, wypadły pozytywnie, nie zauważyłem żadnych niepokojących takich zjawisk. Testowanie w terenie możliwe było niespełna trzy tygodnie później, już w Tatrach. Rzeczywiście zadanie swoje przy wypełnionym plecaku 40 litrowym, robiąc około 40 km w dzień, spełniły dobrze. Nie składały się, lekkie. W trakcie marszu, jakież było zdziwienie niektórych wycieczkowiczów, gdy miałem w ręku kijki. Pytali się mnie gdzie wybieram się na narty, mógłbym bo w wyższych partiach był śnieg. Przy podchodzeniu i schodzeniu zasada ich działania jest jak piorunochronu, po których spływa obciążenie, powodując że plecy, barki nie odczuwają takiego bólu. Kolejny etap to tradycyjna wyprawa zimowa, w jej trakcie zgubiłem talerzyk jeden w śniegu, kijki te nie posiadają talerzyków zimowych, jedynie letnie. Zadanie spełniły dobrze. Ogólnie polecam ten produkt, jeżeli trafi się komuś kiedyś w Lidlu dostać te kijki. Nawet gdyby służyły mi tylko cztery sezony zimowo- letni, to i tak uważam za dobry zakup. Posiadają one anty-szok, który można regulować. w dość łatwy sposób.

BUDOWA:

Rączka- wykonana z korka, zakończona parcianym paskiem. Pasek ten nie jest sztywny co powoduje, że łatwo poddaje się ruchom dłoni. Rączka w moim przypadku, początkowo obcierała mnie, ale był to raczej problem nie dotarcia się jej do mojej dłoni. Obecnie tego problemu nie ma. Nie ślizga się.

Teleskopy- trzyczęściowe z regulacją od 60- 130 cm, na środkowym teleskopie umieszczona jest skala, co powoduje łatwą i dość dokładną regulację. Zakręcane na tzw. kontrę.

Anty-szok- sprawne działanie sprężyn, powoduje zmniejszenie dodatkowe obciążenia stawów. Można regulować wielkość nacisku na kij.

Grot- stalowy, bez widii, co powoduje szybszą ścieralność końcówki, bez możliwości wymiany, zabezpieczony zaślepkami gumowymi, które można używać do marszu po drogach szutrowych, skalistych. Po kontakcie z wodą, dobrze zabezpieczyć jakimś olejem, nawet roślinnym, aby nie uległ korozji.

Zaślepka na końcówkę- wykonana z gumy, wtopiona na dole blaszka wzmacniająca żywotność przy kontakcie z powierzchnią ścieralną.

Talerzyki- klasyczne letnie. Ja po stracie oryginalnych, kupiłem komplet Fizanów i pasują.

Waga- około 0,25 kg. Wyrzuciłem opakowanie, a na nim była waga. W każdym razie są lekkie.

Materiał- Super Light Aluminium.

Cena- 39,00

Zalety:
cena
waga
wygoda i prostota użytkowania
wytrzymałość materiałowa
wyprofilowana korkowa rączka

Wady:
końcówka stalowa
początkowe otarcia dłoni
brak talerzyków zimowych

Czas użytkowania:10 miesięcy

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 4.00/5


[Obrazek: tatry4.jpg]

[Obrazek: kijki4142%5B1%5D.jpg]

[Obrazek: kijki4146.jpg]

[Obrazek: kijki4152.jpg]


Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
[Recenzja] Lidl Trekking Pole - przez tytus - 30-10-2009, 09:36
RE:[Recenzja] Lidl Trekking Pole - przez 4dzIQ - 09-11-2009, 07:24
RE:[Recenzja] Lidl Trekking Pole - przez admin - 09-11-2009, 07:26
RE:[Recenzja] Lidl Trekking Pole - przez Starszy_Pan - 09-11-2009, 07:27
RE:[Recenzja] Lidl Trekking Pole - przez Baja83 - 09-11-2009, 07:28
RE:[Recenzja] Lidl Trekking Pole - przez jur - 09-11-2009, 07:28
RE:[Recenzja] Lidl Trekking Pole - przez jur - 09-11-2009, 07:28

Skocz do: