30-09-2010, 13:30
Nie, nie miałem plecaka. Nawet nie jeździłem rowerem, tylko zrobiłem spacer na deszczu. Kurtka ma wywietrzniki na plecach w okolicach łopatek. Być może przy schylaniu dolało mi. Nie wiem. Pod kranem niby nie przecieka. Tak się cieszyłem, że będę miał kurtkę na deszcz (taką awaryjną), gdy mnie złapie w trakcie jazdy. Jeszcze raz spróbuję sprawdzić ją pod prysznicem i wtedy zobaczymy co jest warta.