22-02-2011, 23:07
Fjord Nansen Onyx.
Jeżeli nie jesteś lekk/i/a (nie wiem co to znaczy :-) ale na pewno zdecydowanie duuuużo mniej niż 80kg) i nie masz naprawdę baaardzo silnych dłoni to zdecydowanie odradzam.
Pierwsza para (nie) wytrzymała 2 dni w Tatrach. Kije nieustająco skracały się pod obciążeniem. Dokręcone mocno.. nie dały się rozkręcić.
Druga para (dałem się wrobić w wymianę zamiast zwrotu gotówki) identycznie. Miała co prawda trudniej bo zimą. Dodatkowo uatrakcyjniła początek używania :), gdyż kije nie dawały się początkowo zablokować, jednak po jakiś 15 min prób znalezienia takiej pozycji rozkręcenia rozpórki, która umożliwiała jeszcze wciśnięcie dolnego segmentu w górny a jednocześnie pozwoliła zablokować - udało się!
Po dobrym dokręceniu kij skrócił się na podejściu. Nie była to kwestia zbyt słabego dokręcenia, bowiem ani do zejścia, ani w domu nie udało się rozkręcić jednego z segmentów.
Czekam na zwrot gotówki... i chyba jednak kupię BD albo Leki.
O za wysokiej cenie pewnie zapomnę, wspominając złość na szlaku oraz czas stracony na dojazdy do e-horyzont'u w celu załatwiania reklamacji ...
-------------------------------------------
pozdrawiam i dziękuję za mądrości tu wyczytane
Jeżeli nie jesteś lekk/i/a (nie wiem co to znaczy :-) ale na pewno zdecydowanie duuuużo mniej niż 80kg) i nie masz naprawdę baaardzo silnych dłoni to zdecydowanie odradzam.
Pierwsza para (nie) wytrzymała 2 dni w Tatrach. Kije nieustająco skracały się pod obciążeniem. Dokręcone mocno.. nie dały się rozkręcić.
Druga para (dałem się wrobić w wymianę zamiast zwrotu gotówki) identycznie. Miała co prawda trudniej bo zimą. Dodatkowo uatrakcyjniła początek używania :), gdyż kije nie dawały się początkowo zablokować, jednak po jakiś 15 min prób znalezienia takiej pozycji rozkręcenia rozpórki, która umożliwiała jeszcze wciśnięcie dolnego segmentu w górny a jednocześnie pozwoliła zablokować - udało się!
Po dobrym dokręceniu kij skrócił się na podejściu. Nie była to kwestia zbyt słabego dokręcenia, bowiem ani do zejścia, ani w domu nie udało się rozkręcić jednego z segmentów.
Czekam na zwrot gotówki... i chyba jednak kupię BD albo Leki.
O za wysokiej cenie pewnie zapomnę, wspominając złość na szlaku oraz czas stracony na dojazdy do e-horyzont'u w celu załatwiania reklamacji ...
-------------------------------------------
pozdrawiam i dziękuję za mądrości tu wyczytane