09-03-2009, 20:47
W ogóle Larry mi mówił rano na Rycerzowej, jak wszedłem do jadalni i sam na podłodze leżał, ze bardzo chce jechać w Biesy. Pewnie go Jędruś kiełbasą przekupił i odebrał wolną wolę, bo Larry non stop opowiadał o tym jak wejdzie na Tarnicę, pogoni bieszczadzkiego niedźwiedzia itd...No zdania raczej tak szybko nie zmienił. Podejrzana sprawa.
-------------------------------------------
Pies i nóż najlepszym przyjacielem człowieka.
-------------------------------------------
Pies i nóż najlepszym przyjacielem człowieka.