28-06-2008, 03:53
Moje pierwsze trzy grosze
Dziś miałem okazje porządniej przyjrzeć się powierzonej mi kurtce Montane Super-Fly XT. Za przykładem bardziej doświadczonych kolegów postanowiłem się podzielić pierwszymi spostrzeżeniami.
Ponieważ od dwóch miesięcy posiadam również kurtkę Montane Venture postanowiłem przedstawić pokrótce również jej cechy.
Podstawowe informacje (podsumowując podstawowe informacje ze strony montane.co.uk, grappy i pierwszego postu tego wątku) o Montane Super-Fly XT:
- Super-Fly XT jest to nowoczesny trójwarstwowy tzw. hard-shell o technicznym kroju przeznaczony do turystyki wysokogórskiej oraz wspinaczki.
- zastosowano w nim membranę eVENT o naprawdę wysokich parametrach paroprzepuszczalności i wodoodporności przy czym pomimo niskiej wagi wedle producenta i lokalnego dystrybutora powinna charakteryzować się niezłą wytrzymałością mechaniczną.
- podstawowe przeznaczenie kurtki to wspinaczka lub ambitniejsza turystyka wysokogórska w trudnych warunkach pogodowych, szczególnie w niskich temperaturach, jako warstwa chroniąca przed warunkami zewnętrznymi.
Jednakże, z racji swojej dość niskiej masy, niewielkiej objętości po odpowiednim złożeniu oraz niezłej paroprzepuszczalności moim zdaniem zdaje się nadawać również jako kurtka przeciwdeszczowa nawet w dość wysokich temperaturach (częściowe uzasadnienie poniżej - czy mam całkowitą rację czas pokażę) czyli cięższy konkurent kurtek typu PacLite lub Preclip.
Linki:
http://montane.co.uk/productdetails.php?...136&rid=11
http://grappa.pl/product_info.php/cPath/...ts_id/1120
Podstawowe informacje o Montane Venture:
- Kurta ogólnego przeznaczenia, o lekko technicznym kroju.
- Trójwarstwowy hard-shell, w którym jako materiał podstawowy zastosowano 3L eVENT a jako wzmocnienia FreeFlow 3L Nylon Nailhead. O tej ostatniej tkaninie niestety nie udało mi się znaleźć żadnych konkretnych informacji poza stronami związanymi z Montane. Podejrzewam, że może być to jednak jakaś słabsza wersja eVENTu, nazwana tak a nie inaczej ze względów marketingowych, lecz oczywiście mogę się mylić. Postaram zasięgnąć dokładniejszych informacji albo w Grappie lub od samego producenta.
Materiał:
na pierwszy rzut oka może zaskoczyć lekkością i zwartością kogoś kto nie miał do czynienia z kurtkami typu 3L. W stosunku do mojej poprzedniej kurtki - Alivki Thor materiał wygląda delikatniej od zewnętrznej strony a solidniej od wewnętrznej (w ostatnim przypadku odpowiedź sama się nasuwa: bo to 3L a nie 2L).
Na razie, na podstawie kurtki Venture powiedzieć mogę, że wytrzymałość mechaniczna materiału podstawowego jak i wzmocnień jest niezła (parę razy miała kontakt z czymś co mogło ją poharatać, lecz nie były to przypadki ekstremalne).
Miałem już jedną okazję do testu wodoodporności oraz paroprzepuszczalności materiału zastosowanego w kurtce Venture: można powiedzieć, że zdała je celująco. Po pierwsze, w czasie zadymki śnieżnej oraz w trakcie solidnej, półgodzinnej zlewy pozostała całkowicie sucha we wnętrzu a materiał tylko nieznacznie namókł (DWR spisała się naprawdę nieźle), po czym bardzo szybko wysechł. Jeżeli zaś chodzi o paroprzepuszczalność to nie dość, że pot nie skroplił się zauważalnie po wewnętrznej stronie kurki w żadnym z powyższych przypadków (co prawda w czasie zlewy głównie zbiegałem, lecz w czasie zadymki dość solidnie parliśmy pod górę do jednego ze schronisk), to dodatkowo, testując ją w warunkach suchego, słonecznego dnia podczas podejścia w śniegu głębokim miejscami po pas, Venture pozostawała sucha w środku pomimo tego, że polar Termopile stretch pozostawał lekko wilgotnawy. W moim przekonaniu kurtka S-F XT powinna się jeszcze lepiej zachować, ponieważ ma bardziej przylegający krój.
Zatem, po pierwszych testach:
+ na prawdę świetna paroprzepuszalność
+ początkowo farbryczne DWR działa bardzo dobrze
Krój:
Kurka S-F XT ma przylegający, techniczny krój. Nawet na osobie dość szczupłej leży nieźle, nie generuje balona w okolicach brzucha, choć nie wiem jak będzie zachowywała się w trakcie długotrwałego poruszania się z plecakiem.
Rękawy są przedłużane, mają dobry dość wąski krój, nie powodują zbytniego podnoszenia się kurtki nawet po podniesieniu obydwóch rąk całkowicie do góry.
Podoba mi się sposób rozmieszczenia cięższego, mocniejszego materiału:
- pokrywa całe ramiona (tutaj warto zauważyć zastosowanie niesymetrycznych kawałków materiału by zmniejszyć ilość szwów) dodatkowo w tylnej części rękawów sięgając aż za łokcie (tego często brakowało mi w oglądanych przeze mnie różnorakich kurtkach)
- pokrywa kurtkę z boków na biodrach oraz w dolnej części pleców, tam gdzie zwykle przylega pas biodrowy plecaka lub uprząż.
Kieszenie: S-F XT ma ich cztery w dwóch parach. Wszystkie kieszenie są uszyte na tyle wysoko by praktycznie cała ich objętość mogła być wykorzystana przy ubranej uprzęży wspinaczkowej. Wszystkie zamki są na całej długości dostępne przy ubranej uprzęży, są pokryte gumą dla zachowania większej wodoodporności i dodatkowo zasłonięte patkami materiału. Dwie obszerniejsze kieszenie tzw. napoleońskie, mają znaczną pojemność, spokojnie zmieści się w nich niezłożona mapa i zostaje jeszcze sporo kilka centymetrów luzu. Ciekawym patentem okazuje się przedłużenie wewnętrznej ścianki tych dwóch kieszeni tak by zwiększyć ich objętość nie powodując przy tym zwiększenia workowatości kurtki. Dodatkowo, w dolnych rogach kieszenie te są od wewnętrza kurtki dodatkowo wzmocnione. Co ważne, by się dostać do napoleonek nie potrzeba rozwierać patek zamka głównego. Dodatkowo, z obu stron kurki znajduje się po jednej mniejszej kieszeni, która jest płytsza od napoleońskiej lecz zarazem szersza.
Wszystkie Kieszenie są całkowicie wykonane z podstawowego materiału kurtki (tj nie mogą stanowić wentylacji), co jednakże moim zdaniem jest uzasadnione, kurtka zdaje się mieć świetną paroprzepuszczalność a dodatkowo zaraz przy zamkach bocznych kieszeni znajdują się rozcięcia wentylacyjne. Ich umiejscowienie jest bardzo dobre: nie dość, że nie ma zagrożenia dostania się przez nie deszczowej wody przy podniesionych ramionach, to umożliwiają dostęp do kieszeni bluzy lub kurtki znajdującej się pod spodem.
Zamek główny jest oczywiście dwukierunkowy i kryty podwójną patką. Wewnętrzna część patki w górnej części zamka, która może bezpośrednio stykać się z podbródkiem i twarzą, jest wykończona miłym w dotyku polarem (oczywiście jest to już standard w tego typu kurtkach).
Kaptur jest obszerny, i na tyle wysoki by mógł się w nim zmieścić kask wspinaczkowy; nie jest przy tym workowaty. Do regulacji dostajemy dwa ściągacze z dołu kaptura oraz jeden regulujący obwód kaptura trochę powyżej czoła - całkowicie wystarczają one do dostosowania kaptura do potrzeb. Cechą kurki związaną z kapturem jest wysoka, sięgająca nosa garda wyłożona od wewnętrznej strony polarowymi wstawkami. Tutaj pozwolę sobie zauważyć, że aby założyć katpur, należy rozpiąć częściowo zamek główny kurtki, dla mnie jest to nawet zaleta - świadczy bowiem o tym, że konstruktor zminimalizował niepotrzebny materiał kaptura, a zatem obniżył wagę całej kurtki - lecz dla niektórych może być to wadą.
Dodatkowym przykładem pomysłowego zmniejszania masy kurtki jest system rolowania kaptura: po wewnętrznej stronie kurki znajduje się pasek materiału, który służy do zabezpieczenia zrolowanego kaptura (postaram się później zademonstrować to na zdjęciach). Dzięki temu nie mamy niepotrzebnego podwójnego kołnierza, nadal spotykanego w wielu kurtkach. Mi osobiście taki patent nie jest potrzebny, lecz dobrze świadczy o pomysłowości konstruktorów.
Kurka posiada dwa ściągacze: na samym dole, oraz zaraz ponad uprzężą lub pasem biodrowym.
Z obowiązku nadmienić muszę o elementach odblaskowych natryśniętych/wprasowanych w zewnętrzną warstwę kurki - powinny one zwiększyć bezpieczeństwo w trakcie poruszania się po zmroku (czy też - oby nigdy nie było to potrzebne - akcji ratowniczej/poszukiwawczej)
Waga, objętość po spakowaniu:
Uważam, że kurtka nie ma nadmiaru zbędnych bajerów i waga poniżej 600g jest dla mnie niezłym wynikiem. Oczywiście nie może tutaj konkurować z leciutkimi kurtkami typu Preclip lub PacLite, lecz te dodatkowe 200-300 g wydają się być rekompensowane trwałością kurtki (choć wyznawcom F&L a przy tym nie ekstremalnym wspinaczom z racji ceny i wagi polecałbym raczej model Venture).
Po dobrym złożeniu kurtki całość mieści się wewnątrz kaptura nie zajmując wiele miejsca.
Jakość wykonania:
Wykonanie jest na prawdę niezłe, znalazłem tylko po dwie wystające nitki w obu kurtkach (tj. w Venture i w S-F XT) - wszystkie w mało istotnych miejscach (przy wszywkach polarowych czy wieszaku). Kilka szwów od wewnętrznej strony jest nie jest doskonałych (lekki nadmiar materiału). Duży plus producent dostaje za napylenie różnych elementów na kurtkę a nie wyszycie ich, dzięki czemu jest mniej szwów i miejsc potrzebujących podklejenia, zatem awaryjność kurtki powinna być mniejsza. Drugiego egzemplarza S-F XT użytkowanego przez mojego brata nie badałem na tyle dokładnie by znaleźć w nim jakieś, chociaż minimalne, niedoróbki.
Zauważone ''wady'':
Olbrzymia ilość szwów - nie liczyłem, ale jest ich na prawdę imponująca ilość. Na obronę producenta mam kilka argumentów:
- pewnie w dużej mierze dzięki tej ilości szwów kurtka leży tak dobrze,
- żadne ze szwów nie leżą w newralgicznych dla wodoodporności lub komfortu miejscach,
- w co najmniej jednym miejscu widać, że producent starał się ograniczyć ich ilość (asymetria w wykonaniu wzmocnień ramion)
Muszę tu wymienić cenę (z jej powodu wybrałem początkowo Venture), choć muszę tu powiedzieć, że przeglądając dwa miesiące temu prawie całość asortymentu dostępnego w krakowskich sklepach SF XT na tle innych marek wypadła zadziwiająco dobrze pod względem tak parametrów jak i ceny. Praktycznie jedynym jej konkurentem mógłby być Vaude Alpinist Stretch, lecz w ocenie mojej i mojego brata jednak Montane zastosowało lepsze rozwiązania.
Kilka istotnych różnić pomiędzy Ventrure a Super-Fly XT:
- Ventrure charakteryzuje się bardziej workowatym krojem, co może być dla niektórych ''chudzielców'' uciążliwe, szczególnie, że Venture ma tylko ściągacz dolny.
- Garda w Venture jest o wiele niższa
- chociaż kaptur Venture mieści kask to w przypadku niektórych kaptur zdaje się być przymały, przez co nie garda kurtki jeszcze się obniża.
- wzmocnienia wykonane z materiału, który może szybciej tracić swoją wododoporość
- rękawy w SF XT są troszkę dłuższe i węższe (szczególnie na końcach)
- Venture posiada tylko dwie kieszenie (może być to zbyt mało dla co poniektórych) i nie posiada rozcięć wentylacyjnych
- Venture jest lżejsza o prawie 20% lecz rejony wzmocnione są mniejsze (np. na ramionach nie sięgają łokci)
- logo firmowe Montane nie jest natryśnięte na materiał lecz wszyte w jego zewnętrzną warstwę
- znacząco mniejsza ilość szwów w Venture, ponieważ krój tej kurtki jest prostszy
Nie zamieszczam na razie linków do zdjęć - planuję obfotografować kurtkę już w czasie porządniejszych testów oraz w trakcie pisania końcowego raportu. Dziś szansa na pierwszy test polowy - wyskakuję w Tatry.
// Prosiłbym o jakieś FAQ odnośnie formatowania tesktów, tj. jak włączyć tłuste, kursywę itp. Znalazłem jakieś szczątkowe infromacje w dziale Quo vaids NGT typu użyj <b> </b> lecz nie działają
---
Edytowany: 2008-06-28 05:06:58
-------------------------------------------
Nothing but the rain
Dziś miałem okazje porządniej przyjrzeć się powierzonej mi kurtce Montane Super-Fly XT. Za przykładem bardziej doświadczonych kolegów postanowiłem się podzielić pierwszymi spostrzeżeniami.
Ponieważ od dwóch miesięcy posiadam również kurtkę Montane Venture postanowiłem przedstawić pokrótce również jej cechy.
Podstawowe informacje (podsumowując podstawowe informacje ze strony montane.co.uk, grappy i pierwszego postu tego wątku) o Montane Super-Fly XT:
- Super-Fly XT jest to nowoczesny trójwarstwowy tzw. hard-shell o technicznym kroju przeznaczony do turystyki wysokogórskiej oraz wspinaczki.
- zastosowano w nim membranę eVENT o naprawdę wysokich parametrach paroprzepuszczalności i wodoodporności przy czym pomimo niskiej wagi wedle producenta i lokalnego dystrybutora powinna charakteryzować się niezłą wytrzymałością mechaniczną.
- podstawowe przeznaczenie kurtki to wspinaczka lub ambitniejsza turystyka wysokogórska w trudnych warunkach pogodowych, szczególnie w niskich temperaturach, jako warstwa chroniąca przed warunkami zewnętrznymi.
Jednakże, z racji swojej dość niskiej masy, niewielkiej objętości po odpowiednim złożeniu oraz niezłej paroprzepuszczalności moim zdaniem zdaje się nadawać również jako kurtka przeciwdeszczowa nawet w dość wysokich temperaturach (częściowe uzasadnienie poniżej - czy mam całkowitą rację czas pokażę) czyli cięższy konkurent kurtek typu PacLite lub Preclip.
Linki:
http://montane.co.uk/productdetails.php?...136&rid=11
http://grappa.pl/product_info.php/cPath/...ts_id/1120
Podstawowe informacje o Montane Venture:
- Kurta ogólnego przeznaczenia, o lekko technicznym kroju.
- Trójwarstwowy hard-shell, w którym jako materiał podstawowy zastosowano 3L eVENT a jako wzmocnienia FreeFlow 3L Nylon Nailhead. O tej ostatniej tkaninie niestety nie udało mi się znaleźć żadnych konkretnych informacji poza stronami związanymi z Montane. Podejrzewam, że może być to jednak jakaś słabsza wersja eVENTu, nazwana tak a nie inaczej ze względów marketingowych, lecz oczywiście mogę się mylić. Postaram zasięgnąć dokładniejszych informacji albo w Grappie lub od samego producenta.
Materiał:
na pierwszy rzut oka może zaskoczyć lekkością i zwartością kogoś kto nie miał do czynienia z kurtkami typu 3L. W stosunku do mojej poprzedniej kurtki - Alivki Thor materiał wygląda delikatniej od zewnętrznej strony a solidniej od wewnętrznej (w ostatnim przypadku odpowiedź sama się nasuwa: bo to 3L a nie 2L).
Na razie, na podstawie kurtki Venture powiedzieć mogę, że wytrzymałość mechaniczna materiału podstawowego jak i wzmocnień jest niezła (parę razy miała kontakt z czymś co mogło ją poharatać, lecz nie były to przypadki ekstremalne).
Miałem już jedną okazję do testu wodoodporności oraz paroprzepuszczalności materiału zastosowanego w kurtce Venture: można powiedzieć, że zdała je celująco. Po pierwsze, w czasie zadymki śnieżnej oraz w trakcie solidnej, półgodzinnej zlewy pozostała całkowicie sucha we wnętrzu a materiał tylko nieznacznie namókł (DWR spisała się naprawdę nieźle), po czym bardzo szybko wysechł. Jeżeli zaś chodzi o paroprzepuszczalność to nie dość, że pot nie skroplił się zauważalnie po wewnętrznej stronie kurki w żadnym z powyższych przypadków (co prawda w czasie zlewy głównie zbiegałem, lecz w czasie zadymki dość solidnie parliśmy pod górę do jednego ze schronisk), to dodatkowo, testując ją w warunkach suchego, słonecznego dnia podczas podejścia w śniegu głębokim miejscami po pas, Venture pozostawała sucha w środku pomimo tego, że polar Termopile stretch pozostawał lekko wilgotnawy. W moim przekonaniu kurtka S-F XT powinna się jeszcze lepiej zachować, ponieważ ma bardziej przylegający krój.
Zatem, po pierwszych testach:
+ na prawdę świetna paroprzepuszalność
+ początkowo farbryczne DWR działa bardzo dobrze
Krój:
Kurka S-F XT ma przylegający, techniczny krój. Nawet na osobie dość szczupłej leży nieźle, nie generuje balona w okolicach brzucha, choć nie wiem jak będzie zachowywała się w trakcie długotrwałego poruszania się z plecakiem.
Rękawy są przedłużane, mają dobry dość wąski krój, nie powodują zbytniego podnoszenia się kurtki nawet po podniesieniu obydwóch rąk całkowicie do góry.
Podoba mi się sposób rozmieszczenia cięższego, mocniejszego materiału:
- pokrywa całe ramiona (tutaj warto zauważyć zastosowanie niesymetrycznych kawałków materiału by zmniejszyć ilość szwów) dodatkowo w tylnej części rękawów sięgając aż za łokcie (tego często brakowało mi w oglądanych przeze mnie różnorakich kurtkach)
- pokrywa kurtkę z boków na biodrach oraz w dolnej części pleców, tam gdzie zwykle przylega pas biodrowy plecaka lub uprząż.
Kieszenie: S-F XT ma ich cztery w dwóch parach. Wszystkie kieszenie są uszyte na tyle wysoko by praktycznie cała ich objętość mogła być wykorzystana przy ubranej uprzęży wspinaczkowej. Wszystkie zamki są na całej długości dostępne przy ubranej uprzęży, są pokryte gumą dla zachowania większej wodoodporności i dodatkowo zasłonięte patkami materiału. Dwie obszerniejsze kieszenie tzw. napoleońskie, mają znaczną pojemność, spokojnie zmieści się w nich niezłożona mapa i zostaje jeszcze sporo kilka centymetrów luzu. Ciekawym patentem okazuje się przedłużenie wewnętrznej ścianki tych dwóch kieszeni tak by zwiększyć ich objętość nie powodując przy tym zwiększenia workowatości kurtki. Dodatkowo, w dolnych rogach kieszenie te są od wewnętrza kurtki dodatkowo wzmocnione. Co ważne, by się dostać do napoleonek nie potrzeba rozwierać patek zamka głównego. Dodatkowo, z obu stron kurki znajduje się po jednej mniejszej kieszeni, która jest płytsza od napoleońskiej lecz zarazem szersza.
Wszystkie Kieszenie są całkowicie wykonane z podstawowego materiału kurtki (tj nie mogą stanowić wentylacji), co jednakże moim zdaniem jest uzasadnione, kurtka zdaje się mieć świetną paroprzepuszczalność a dodatkowo zaraz przy zamkach bocznych kieszeni znajdują się rozcięcia wentylacyjne. Ich umiejscowienie jest bardzo dobre: nie dość, że nie ma zagrożenia dostania się przez nie deszczowej wody przy podniesionych ramionach, to umożliwiają dostęp do kieszeni bluzy lub kurtki znajdującej się pod spodem.
Zamek główny jest oczywiście dwukierunkowy i kryty podwójną patką. Wewnętrzna część patki w górnej części zamka, która może bezpośrednio stykać się z podbródkiem i twarzą, jest wykończona miłym w dotyku polarem (oczywiście jest to już standard w tego typu kurtkach).
Kaptur jest obszerny, i na tyle wysoki by mógł się w nim zmieścić kask wspinaczkowy; nie jest przy tym workowaty. Do regulacji dostajemy dwa ściągacze z dołu kaptura oraz jeden regulujący obwód kaptura trochę powyżej czoła - całkowicie wystarczają one do dostosowania kaptura do potrzeb. Cechą kurki związaną z kapturem jest wysoka, sięgająca nosa garda wyłożona od wewnętrznej strony polarowymi wstawkami. Tutaj pozwolę sobie zauważyć, że aby założyć katpur, należy rozpiąć częściowo zamek główny kurtki, dla mnie jest to nawet zaleta - świadczy bowiem o tym, że konstruktor zminimalizował niepotrzebny materiał kaptura, a zatem obniżył wagę całej kurtki - lecz dla niektórych może być to wadą.
Dodatkowym przykładem pomysłowego zmniejszania masy kurtki jest system rolowania kaptura: po wewnętrznej stronie kurki znajduje się pasek materiału, który służy do zabezpieczenia zrolowanego kaptura (postaram się później zademonstrować to na zdjęciach). Dzięki temu nie mamy niepotrzebnego podwójnego kołnierza, nadal spotykanego w wielu kurtkach. Mi osobiście taki patent nie jest potrzebny, lecz dobrze świadczy o pomysłowości konstruktorów.
Kurka posiada dwa ściągacze: na samym dole, oraz zaraz ponad uprzężą lub pasem biodrowym.
Z obowiązku nadmienić muszę o elementach odblaskowych natryśniętych/wprasowanych w zewnętrzną warstwę kurki - powinny one zwiększyć bezpieczeństwo w trakcie poruszania się po zmroku (czy też - oby nigdy nie było to potrzebne - akcji ratowniczej/poszukiwawczej)
Waga, objętość po spakowaniu:
Uważam, że kurtka nie ma nadmiaru zbędnych bajerów i waga poniżej 600g jest dla mnie niezłym wynikiem. Oczywiście nie może tutaj konkurować z leciutkimi kurtkami typu Preclip lub PacLite, lecz te dodatkowe 200-300 g wydają się być rekompensowane trwałością kurtki (choć wyznawcom F&L a przy tym nie ekstremalnym wspinaczom z racji ceny i wagi polecałbym raczej model Venture).
Po dobrym złożeniu kurtki całość mieści się wewnątrz kaptura nie zajmując wiele miejsca.
Jakość wykonania:
Wykonanie jest na prawdę niezłe, znalazłem tylko po dwie wystające nitki w obu kurtkach (tj. w Venture i w S-F XT) - wszystkie w mało istotnych miejscach (przy wszywkach polarowych czy wieszaku). Kilka szwów od wewnętrznej strony jest nie jest doskonałych (lekki nadmiar materiału). Duży plus producent dostaje za napylenie różnych elementów na kurtkę a nie wyszycie ich, dzięki czemu jest mniej szwów i miejsc potrzebujących podklejenia, zatem awaryjność kurtki powinna być mniejsza. Drugiego egzemplarza S-F XT użytkowanego przez mojego brata nie badałem na tyle dokładnie by znaleźć w nim jakieś, chociaż minimalne, niedoróbki.
Zauważone ''wady'':
Olbrzymia ilość szwów - nie liczyłem, ale jest ich na prawdę imponująca ilość. Na obronę producenta mam kilka argumentów:
- pewnie w dużej mierze dzięki tej ilości szwów kurtka leży tak dobrze,
- żadne ze szwów nie leżą w newralgicznych dla wodoodporności lub komfortu miejscach,
- w co najmniej jednym miejscu widać, że producent starał się ograniczyć ich ilość (asymetria w wykonaniu wzmocnień ramion)
Muszę tu wymienić cenę (z jej powodu wybrałem początkowo Venture), choć muszę tu powiedzieć, że przeglądając dwa miesiące temu prawie całość asortymentu dostępnego w krakowskich sklepach SF XT na tle innych marek wypadła zadziwiająco dobrze pod względem tak parametrów jak i ceny. Praktycznie jedynym jej konkurentem mógłby być Vaude Alpinist Stretch, lecz w ocenie mojej i mojego brata jednak Montane zastosowało lepsze rozwiązania.
Kilka istotnych różnić pomiędzy Ventrure a Super-Fly XT:
- Ventrure charakteryzuje się bardziej workowatym krojem, co może być dla niektórych ''chudzielców'' uciążliwe, szczególnie, że Venture ma tylko ściągacz dolny.
- Garda w Venture jest o wiele niższa
- chociaż kaptur Venture mieści kask to w przypadku niektórych kaptur zdaje się być przymały, przez co nie garda kurtki jeszcze się obniża.
- wzmocnienia wykonane z materiału, który może szybciej tracić swoją wododoporość
- rękawy w SF XT są troszkę dłuższe i węższe (szczególnie na końcach)
- Venture posiada tylko dwie kieszenie (może być to zbyt mało dla co poniektórych) i nie posiada rozcięć wentylacyjnych
- Venture jest lżejsza o prawie 20% lecz rejony wzmocnione są mniejsze (np. na ramionach nie sięgają łokci)
- logo firmowe Montane nie jest natryśnięte na materiał lecz wszyte w jego zewnętrzną warstwę
- znacząco mniejsza ilość szwów w Venture, ponieważ krój tej kurtki jest prostszy
Nie zamieszczam na razie linków do zdjęć - planuję obfotografować kurtkę już w czasie porządniejszych testów oraz w trakcie pisania końcowego raportu. Dziś szansa na pierwszy test polowy - wyskakuję w Tatry.
// Prosiłbym o jakieś FAQ odnośnie formatowania tesktów, tj. jak włączyć tłuste, kursywę itp. Znalazłem jakieś szczątkowe infromacje w dziale Quo vaids NGT typu użyj <b> </b> lecz nie działają
---
Edytowany: 2008-06-28 05:06:58
-------------------------------------------
Nothing but the rain