26-01-2005, 12:05
Ja na szczęście rzadko korzystam z apteczki pierwszej pomocy. Ale mam kolegę w pracy, który wykorzystuje w 99% wszystkie zakładowe zapasy opatrunkowe. Zawsze gdzieś wsadzi rękę lub nogę. Raz mieliśmy okazję oglądać prawdziwą fontannę krwi. Dla wytrawnych sanitariuszy to drobiazg, ale na debiutantach robi to duże wrażenie. Stąd moje pytanie, co można przyłożyć, poza kompresami gazowymi w takiej sytuacji? Poza tym niektórzy cierpią na małą krzepliwość krwi. W takim przypadku to nawet przy goleniu mogą być problemy. Czy w takiej sytuacji dobry jest Spongostan (ktoś już o tym pisał)?