06-03-2008, 15:37
OPIS PRODUKTU:
Materiał: PolartecThermal Pro
Rozmiary: S, M, L, XL, XXL
Wszystkie zamki sprawdzonej firmy YKK.
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
06-03-2008, 15:44
Pierwsze wrażenia
Bluza Argir prezentuje się bardzo ładnie. Dwie boczne kieszenie, kryte patkami. Wzmocnienia na łokciach i barkach. Ściągacz w pasie, obwód pasa jest również pokryty wzmocnieniem. Daje wrażenie solidnego polara a przy tym gustownie skrojonego.
Funkcjonalność
Bluza lekka, po złożeniu nie zajmuje duże przestrzeni. Kieszenie stosunkowo przestronne, jednak bez przesady. Przyjemne miejsce do schowania zziębniętych rąk. Ściągacz w pasie łatwo regulowany. Bardzo przydatny w ograniczeniu dostępu zimnym podmuchom. Zamki główny i kieszeniowe spisują się bez zarzutu – w końcu YKK. Wzmocnienia typowo rozlokowane zdają egzamin, szczególnie na przedramieniu i w obrębie łokcia – bardzo przydatne. Przydałby się ściągacz w kołnierzu.
Termika
Nie jest to mocna strona Argiru. Trudno mi oszacować grubość tego polara, w sklepie sprzedawca twierdził, że plasuje się on między 200 a 300, ja bym mu dał ok. 150. Materiał jak podaje obecnie producent na stronie internetowej to Polartec. Nie pamiętam co było na moich metkach (kupiony rok temu) ale na metce w bluzie mam Tecnopile, czyli pewnie zwykły fleece (100% poliester).
W każdym razie, w ocenie termicznej może pomóc to iż ja poruszam się w nim po mieście przy temperaturach ok. 3-5 stopni mając pod spodem T-shirta bawełnianego oraz cienką bawełnianą bluzę. Polar zaś stanowi warstwę wierzchnią.
Nie przewiewność
Brak listwy nad zamkiem głównym powoduje przenikanie frontalnych podmuchów z dużą łatwością. Natomiast sam materiał polarowy daje raczej mierną ochronę p-wiatrową.
Odporność na wilgoć
Niska. Nigdy nie ryzykowałem marszu w samym polarze w deszczu i nikomu nie radzę, na pewno kilka minut lekkiego deszczu krzywdy jej nie zrobi, ale nie jest to bluza pod deszcz.
Wytrzymałość
Żadnego mechacenia czy innych oznak zużycia materiału. Termika po roku użytkowania trochę spadła (może na początku miała ok. 200, teraz tak jak powyżej pisałem odpowiada ok. 150), ale jest to do przyjęcia. Jedynie rozciągnięte rękawy w okolicy nadgarstków świadczą i intensywnej eksploatacji. Jednak nie stanowi to żadnego problemu.
Pranie
Prałem wyłącznie ręcznie z zastosowaniem standardowych proszków w temp. ok. 40-50 stopni.
Podsumowanie
Solidna bluza polarowa, nie przeznaczona jednak na ekstremalne temperatury. Polecam do użytkowania w czasie wiosenno-letnio-jesiennych wypadów górskich. Choć ze mną bluza doświadczała też i zim, przy podejściach w kurtce membranowej, Argirze i t-shircie jest i nawet za ciepło.
Cena 300zł.
OCENA PRODUKTU:
Oddychalność: 5/5
Wiatroodporność: 2/5
Wodoodporność: 2/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 3.80/5
Materiał: PolartecThermal Pro
Rozmiary: S, M, L, XL, XXL
Wszystkie zamki sprawdzonej firmy YKK.
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
06-03-2008, 15:44
Pierwsze wrażenia
Bluza Argir prezentuje się bardzo ładnie. Dwie boczne kieszenie, kryte patkami. Wzmocnienia na łokciach i barkach. Ściągacz w pasie, obwód pasa jest również pokryty wzmocnieniem. Daje wrażenie solidnego polara a przy tym gustownie skrojonego.
Funkcjonalność
Bluza lekka, po złożeniu nie zajmuje duże przestrzeni. Kieszenie stosunkowo przestronne, jednak bez przesady. Przyjemne miejsce do schowania zziębniętych rąk. Ściągacz w pasie łatwo regulowany. Bardzo przydatny w ograniczeniu dostępu zimnym podmuchom. Zamki główny i kieszeniowe spisują się bez zarzutu – w końcu YKK. Wzmocnienia typowo rozlokowane zdają egzamin, szczególnie na przedramieniu i w obrębie łokcia – bardzo przydatne. Przydałby się ściągacz w kołnierzu.
Termika
Nie jest to mocna strona Argiru. Trudno mi oszacować grubość tego polara, w sklepie sprzedawca twierdził, że plasuje się on między 200 a 300, ja bym mu dał ok. 150. Materiał jak podaje obecnie producent na stronie internetowej to Polartec. Nie pamiętam co było na moich metkach (kupiony rok temu) ale na metce w bluzie mam Tecnopile, czyli pewnie zwykły fleece (100% poliester).
W każdym razie, w ocenie termicznej może pomóc to iż ja poruszam się w nim po mieście przy temperaturach ok. 3-5 stopni mając pod spodem T-shirta bawełnianego oraz cienką bawełnianą bluzę. Polar zaś stanowi warstwę wierzchnią.
Nie przewiewność
Brak listwy nad zamkiem głównym powoduje przenikanie frontalnych podmuchów z dużą łatwością. Natomiast sam materiał polarowy daje raczej mierną ochronę p-wiatrową.
Odporność na wilgoć
Niska. Nigdy nie ryzykowałem marszu w samym polarze w deszczu i nikomu nie radzę, na pewno kilka minut lekkiego deszczu krzywdy jej nie zrobi, ale nie jest to bluza pod deszcz.
Wytrzymałość
Żadnego mechacenia czy innych oznak zużycia materiału. Termika po roku użytkowania trochę spadła (może na początku miała ok. 200, teraz tak jak powyżej pisałem odpowiada ok. 150), ale jest to do przyjęcia. Jedynie rozciągnięte rękawy w okolicy nadgarstków świadczą i intensywnej eksploatacji. Jednak nie stanowi to żadnego problemu.
Pranie
Prałem wyłącznie ręcznie z zastosowaniem standardowych proszków w temp. ok. 40-50 stopni.
Podsumowanie
Solidna bluza polarowa, nie przeznaczona jednak na ekstremalne temperatury. Polecam do użytkowania w czasie wiosenno-letnio-jesiennych wypadów górskich. Choć ze mną bluza doświadczała też i zim, przy podejściach w kurtce membranowej, Argirze i t-shircie jest i nawet za ciepło.
Cena 300zł.
OCENA PRODUKTU:
Oddychalność: 5/5
Wiatroodporność: 2/5
Wodoodporność: 2/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 3.80/5