12-09-2007, 08:50
Pajacyk dobrze goda ;) L&F to nie ultralekki i delikatny sprzęt (nota bene o największym współczynniku wytrzymałość do wagi), ale głównie pewne zasady i sposób dobierania ekwipunku, które również armia zaczyna dostrzegać, no... może nie WP...
Selekcja ma podłoże militarne i pewne zadania związane są dość rygorystyczne dla zabieranego sprzętu. Pewnie dlatego krąży obiegowa opinia, że należy się tam wybrać w mundurze, z pełnym oporządzeniem, puszką survivalową, saperką, siekierką i innymi bajerami, które albo Ci odbiorą, albo sam wyrzucisz na przepaku.
Podobnie wygląda podejście do Harpagana - wystarczy obejrzeć relacje filmową ze startu - gdzie na prowadzenie wybiegają przedstawiciele Wojsk Wędkarskich w oporządzeniu typu Rambo/Commando i porównać to z materiałem z mety - dobiegają osoby w getrach, adidasach i z butelką wody w ręku...
Gdybym miał chęć oglądać mjr. Kupsa i wysłuchiwać wydzierania się na mnie i obelg od niedowartościowanych typów - znaczy, gdybym miał się wybrać na Selekcję :) zabrałbym prosty, przez co lekki sprzęt:
#Plecak: Wisport Guide - jest prostszy niż Pony =wytrzymalszy, wywaliłbym z niego wszelkie dodatkowe sterczące troki - ma ok 30 litrów (realnie)
#Buty do biegów przełajowych, z wyraźnym, agresywnym bieżnikiem - pewnie jakieś Vasque lub raczej Salomony, bo więcej ich w PL.
#Śpiwór typu kilówka
#Alumata
#Miska z twardego plastiku lub cienka stalowa, duża metalowa łyżka i nóż ze składanym, blokowanym ostrzem (plain) (łyżką w razie czego możesz sie okopywać :)))
#Chińskie trampki to dobry pomysł
#Bielizna koniecznie aktywna. IMO lepiej coś sztucznego niż merino - szybciej wysycha. 2 komplety - mokry i suchy do spania - mokry nawet jak nie wyschnie należy rano włożyć, żeby spać w suchym i ciepłym komplecie; 3-4 pary skarpet (jedna w zestawie do spania).
#Softshell - najlepiej coś stoworzonego dla biegaczy, a nie wspinaczy - są lżejsze, szybciej wysychają np. Driclime Windshirt lub odzież firmy Dobsom. Inny patent - powerstretch + windshirt z pertexu/nylonu - Montane, Herculeswear...
#Długie spodnie = getry do biegania np. wytrzymałe gacie Salomona, lub spodnie zewnętrzne z ''ortalionu'', pertexu - vide Dobsom R-90
#Krótkie spodenki z szybkoschnącego materiału typu Craft lub spodenki gimnastyczne Adidas z odzieży na wagę :))
Ponadto:
+Buff :)
+krótkie getry (stuptuty) na buty biegowe - Decathlon
+tanie, zielone ponczo - chroni od deszczu również plecak, improwizowana płachta na śpiwór
+2 manierki/butelki lub Nalgene z szerokim wlewem
+rękawiczki i kominiarka z powerstertchu
+czołówka Tikka+ lub Cosmo
+zawijany worek wodoszczelny
+2 liofilizaty + batony energetyczne (najlpiej własnej roboty :)
+przybory toaletowe
+apteczka (duuuużo plastrów) i folia NRC
Powyższy zestaw powinien sprawdzić sie w każdych letnich, polskich warunkach. Nie jest to zestaw w stylu ''zawsze czysto, zawsze sucho, zawsze pewnie'' ale i impreza do takich nie należy.
O wytrzymałość poszczególnych rzeczy aż tak bym sie nie martwił, powinny przeżyć nawet jakieś czołganie czy bieg przez chaszcze.
Fakt - lepiej się czołgać w grubych spodniach niż w cieniutkich getrach, skóra mniej ucierpi :P ale odpuść sobie polskie US-y czy hamerykańskie BDU... jak już to proponuję mundur brytyjski lub niemiecki.
Tyle przy porannej kawie sobie przypomniałem, jak coś jeszcze mi do głowy przyjdzie może dopiszę.
-------------------------------------------
GRAPPA.PL Wyjątkowy Sklep Górski w KRAKOWIE
Selekcja ma podłoże militarne i pewne zadania związane są dość rygorystyczne dla zabieranego sprzętu. Pewnie dlatego krąży obiegowa opinia, że należy się tam wybrać w mundurze, z pełnym oporządzeniem, puszką survivalową, saperką, siekierką i innymi bajerami, które albo Ci odbiorą, albo sam wyrzucisz na przepaku.
Podobnie wygląda podejście do Harpagana - wystarczy obejrzeć relacje filmową ze startu - gdzie na prowadzenie wybiegają przedstawiciele Wojsk Wędkarskich w oporządzeniu typu Rambo/Commando i porównać to z materiałem z mety - dobiegają osoby w getrach, adidasach i z butelką wody w ręku...
Gdybym miał chęć oglądać mjr. Kupsa i wysłuchiwać wydzierania się na mnie i obelg od niedowartościowanych typów - znaczy, gdybym miał się wybrać na Selekcję :) zabrałbym prosty, przez co lekki sprzęt:
#Plecak: Wisport Guide - jest prostszy niż Pony =wytrzymalszy, wywaliłbym z niego wszelkie dodatkowe sterczące troki - ma ok 30 litrów (realnie)
#Buty do biegów przełajowych, z wyraźnym, agresywnym bieżnikiem - pewnie jakieś Vasque lub raczej Salomony, bo więcej ich w PL.
#Śpiwór typu kilówka
#Alumata
#Miska z twardego plastiku lub cienka stalowa, duża metalowa łyżka i nóż ze składanym, blokowanym ostrzem (plain) (łyżką w razie czego możesz sie okopywać :)))
#Chińskie trampki to dobry pomysł
#Bielizna koniecznie aktywna. IMO lepiej coś sztucznego niż merino - szybciej wysycha. 2 komplety - mokry i suchy do spania - mokry nawet jak nie wyschnie należy rano włożyć, żeby spać w suchym i ciepłym komplecie; 3-4 pary skarpet (jedna w zestawie do spania).
#Softshell - najlepiej coś stoworzonego dla biegaczy, a nie wspinaczy - są lżejsze, szybciej wysychają np. Driclime Windshirt lub odzież firmy Dobsom. Inny patent - powerstretch + windshirt z pertexu/nylonu - Montane, Herculeswear...
#Długie spodnie = getry do biegania np. wytrzymałe gacie Salomona, lub spodnie zewnętrzne z ''ortalionu'', pertexu - vide Dobsom R-90
#Krótkie spodenki z szybkoschnącego materiału typu Craft lub spodenki gimnastyczne Adidas z odzieży na wagę :))
Ponadto:
+Buff :)
+krótkie getry (stuptuty) na buty biegowe - Decathlon
+tanie, zielone ponczo - chroni od deszczu również plecak, improwizowana płachta na śpiwór
+2 manierki/butelki lub Nalgene z szerokim wlewem
+rękawiczki i kominiarka z powerstertchu
+czołówka Tikka+ lub Cosmo
+zawijany worek wodoszczelny
+2 liofilizaty + batony energetyczne (najlpiej własnej roboty :)
+przybory toaletowe
+apteczka (duuuużo plastrów) i folia NRC
Powyższy zestaw powinien sprawdzić sie w każdych letnich, polskich warunkach. Nie jest to zestaw w stylu ''zawsze czysto, zawsze sucho, zawsze pewnie'' ale i impreza do takich nie należy.
O wytrzymałość poszczególnych rzeczy aż tak bym sie nie martwił, powinny przeżyć nawet jakieś czołganie czy bieg przez chaszcze.
Fakt - lepiej się czołgać w grubych spodniach niż w cieniutkich getrach, skóra mniej ucierpi :P ale odpuść sobie polskie US-y czy hamerykańskie BDU... jak już to proponuję mundur brytyjski lub niemiecki.
Tyle przy porannej kawie sobie przypomniałem, jak coś jeszcze mi do głowy przyjdzie może dopiszę.
-------------------------------------------
GRAPPA.PL Wyjątkowy Sklep Górski w KRAKOWIE