24-05-2015, 13:10
Może i bym sprzedał, ale sam to bym takiej nie chciał kupić. Nie wiedzieć czemu zawias ten kulkowy się mocno wyrobił (a była mało używana) i przy 2-3 krokach czołówka opada. Trzeba ją nosić na odwrót co wymusza pochylenie głowy w dół by jakoś sensownie oświecać drogę ;-)
Dlatego już z niej nie korzystam, ale sprawuje się nieźle jako lampka rowerowa z tyłu.
Myślę o tym by nakropić tam czymś w stylu kropelka jednocześnie manewrując główką tak by klej zaschnął na powierzchniach a nie skleił zawiasu. Ktoś próbował takiej sztuki?
Dlatego już z niej nie korzystam, ale sprawuje się nieźle jako lampka rowerowa z tyłu.
Myślę o tym by nakropić tam czymś w stylu kropelka jednocześnie manewrując główką tak by klej zaschnął na powierzchniach a nie skleił zawiasu. Ktoś próbował takiej sztuki?