17-12-2012, 20:30
~Hawrań
popieram to co piszesz ,że nieznajomość zachowań psów szkodzi ale niedopuszczalne jest by pies luzem podbiegał do dziecka bo pies + dziecko to bardzo wybuchowa mieszanka.Dla mnie pies to otwarta karta ,którą łatwo się czyta,mój syn wychowywany z psami zna je i nie boi się ich czasami wręcz aż za bardzo głaszcząc obce psy bez lęku,na szczęście jego pozytywne nastawienie czyni cuda jednak upominam go by tego nie robił.
-------------------------------------------
Iza
popieram to co piszesz ,że nieznajomość zachowań psów szkodzi ale niedopuszczalne jest by pies luzem podbiegał do dziecka bo pies + dziecko to bardzo wybuchowa mieszanka.Dla mnie pies to otwarta karta ,którą łatwo się czyta,mój syn wychowywany z psami zna je i nie boi się ich czasami wręcz aż za bardzo głaszcząc obce psy bez lęku,na szczęście jego pozytywne nastawienie czyni cuda jednak upominam go by tego nie robił.
-------------------------------------------
Iza