16-12-2012, 20:55
mój śp. Rambo przeszedł ze mną i z moim TŻ (towarzyszem życia) Bieszczady, Beskidy, Gorce, Góry Stołowe, słowackie Tatry Zachodnie. Nigdy nie było z nim problemów w górach, kochał wszystkich a najbardziej tych, którzy mieli coś w rękach do jedzenia :).
Jakkolwiek na nizinach bywał agresywny w stosunku do innych psów, w górach - nigdy.
Był z nami 15 lat, odszedł 3 lata temu, ciągle mi go brakuje.
Jakkolwiek na nizinach bywał agresywny w stosunku do innych psów, w górach - nigdy.
Był z nami 15 lat, odszedł 3 lata temu, ciągle mi go brakuje.