28-05-2007, 17:50
Ja moge powiedziec jak jest w moim regionie tj. gory swietokrzyskie\SPN..
teoretycznie jest zakaz wprowadzanie psow ale ja czesto chodze z moim jurkiem po lysogorach i nikt ze sluzby lesnej sie nie przyczepia....oczywiscie nigdy go nie puszczam( bo chyba bym sam do domu wracal) zawsze ma szelki i jest na smyczy(nie ma kaganca)....czesto rowniez jezdze z nim na rowerze po terenach Swietokrzyskiego Parku Narodowego i jak do tej pory nikt nie mial zastrzezen...
Nie wiem jak jest w ''prawdziwych'' gorach ale z tego co pamietam kiedys w dolinie Koscieliska widzialem kobiete z psem i nad stawem Smreczynskim rowniez...wiec nie wiem jak to z tym jest do konca..
-------------------------------------------
Podpis
teoretycznie jest zakaz wprowadzanie psow ale ja czesto chodze z moim jurkiem po lysogorach i nikt ze sluzby lesnej sie nie przyczepia....oczywiscie nigdy go nie puszczam( bo chyba bym sam do domu wracal) zawsze ma szelki i jest na smyczy(nie ma kaganca)....czesto rowniez jezdze z nim na rowerze po terenach Swietokrzyskiego Parku Narodowego i jak do tej pory nikt nie mial zastrzezen...
Nie wiem jak jest w ''prawdziwych'' gorach ale z tego co pamietam kiedys w dolinie Koscieliska widzialem kobiete z psem i nad stawem Smreczynskim rowniez...wiec nie wiem jak to z tym jest do konca..
-------------------------------------------
Podpis