02-09-2016, 13:36
Nie demonizuję, po prostu mi się nie podobają.
Mam świadomość, że kiedyś też nie będę w stanie tam wejść już o własnych siłach, ba, teraz jest mnóstwo szczytów na które nie wchodzę bo nie mam wystarczających umiejętności i kondycji, ale....godzę się z tym, bo taka jest kolej rzeczy i mój wybór, że zamiast np. treningu poświęcam czas na coś innego. I nie chciałabym, żeby powstawało więcej takich ''udogodnień''.
A Słowacki Raj to, według mnie, po prostu zupełnie inne góry i tam to tak nie razi. A w Tatrach zdecydowanie bardziej, może dlatego, że w moim odczuciu są jednak bardziej dzikie. Kwestia estetyki głównie. Bo nie wiem jak i czy takie schody będą wpływać na bezpieczeństwo...
Mam świadomość, że kiedyś też nie będę w stanie tam wejść już o własnych siłach, ba, teraz jest mnóstwo szczytów na które nie wchodzę bo nie mam wystarczających umiejętności i kondycji, ale....godzę się z tym, bo taka jest kolej rzeczy i mój wybór, że zamiast np. treningu poświęcam czas na coś innego. I nie chciałabym, żeby powstawało więcej takich ''udogodnień''.
A Słowacki Raj to, według mnie, po prostu zupełnie inne góry i tam to tak nie razi. A w Tatrach zdecydowanie bardziej, może dlatego, że w moim odczuciu są jednak bardziej dzikie. Kwestia estetyki głównie. Bo nie wiem jak i czy takie schody będą wpływać na bezpieczeństwo...